Według Christiana Tybring-Gjeddego Donald Trump odegrał też kluczową rolę w rozmowach między Indiami a Pakistanem na temat Kaszmiru.
wikimedia.org/ fot. Gage Skidmore/ https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en
Już po raz drugi za sprawą norweskiego parlamentarzysty Donald Trump będzie miał szansę otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla. Polityk Partii Postępu (Frp) Christian Tybring-Gjedde nominował bowiem amerykańskiego prezydenta w dowód uznania za pośrednictwo w porozumieniu normalizującym stosunki między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Jak informuje serwis Fox News, polityk Frp uważa, że Trump zrobił więcej niż większość innych potencjalnych noblistów, aby zaprowadzić pokój na świecie. Tybring-Gjedde podkreślił w mediach, że chociaż nie jest wielkim zwolennikiem USA, jego zdaniem prezydent Ameryki zasługuje na uznanie. Donald Trump podziękował za nominację na swoim twitterowym profilu.
„Pomińmy zachowanie, skupmy się na faktach”
Skuteczna administracja Trumpa, która odegrała kluczową rolę w wywołaniu rozmów między Emiratami a Izraelem, to jednak nie jedyny argument przemawiający za decyzją o zgłoszeniu głowy państwa do pokojowego Nobla 2021 przez norweskiego polityka. Według Christiana Tybring-Gjeddego Donald Trump odegrał też kluczową rolę w rozmowach między Indiami a Pakistanem na temat Kaszmiru, jak również w łagodzeniu konfliktu między Koreą Północną a Koreą Południową.
– Komitet powinien przyjrzeć się faktom i osądzić go na podstawie faktów, a nie tego, jak się czasami zachowuje – uzasadnił Norweg.
To nie pierwszy raz, kiedy Tybring-Gjedde nominował prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki do Pokojowej Nagrody Nobla. W 2018 roku wraz z kolegą z Partii Postępu, Perem-Willym Amundsenem zgłosił go jako kandydata za rozmowy z przywódcą Korei Północnej, Kim Dzong-unem, na temat rozbrojenia nuklearnego.
12-09-2020 17:38
1
0
Zgłoś