Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polityka

Polonia wreszcie doczeka się ambasadora w Norwegii? Pojawiła się kolejna kandydatka

Monika Pianowska

08 grudnia 2017 11:00

Udostępnij
na Facebooku
6
Polonia wreszcie doczeka się ambasadora w Norwegii? Pojawiła się kolejna kandydatka

Stanowisko ambasadora RP w Norwegii jest nieobsadzone od lipca 2016 r. wikimedia.org/ fot. Kjetil Ree/ CC BY-SA 3.0

Podczas posiedzenia 7 grudnia Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych (SZA) zaopiniowała pozytywnie kandydatury kilku nowych ambasadorów Polski. Wśród nich znalazła się nowa kandydatka na objęcie stanowiska dyplomatycznej reprezentantki RP w Norwegii. Jest nią Iwona Woicka-Żuławska.
Co jednak znamienne, pod koniec marca SZA równie pozytywną opinię wydała wobec propozycji przejęcia funkcji ambasadora Polski w Norwegii przez Jarosława Łasińskiego, który to z kolei miał zastąpić w placówce w Oslo Stefana Czmura po – bagatela – ponad roku od zakończenia kadencji. Od tamtej pory sprawa wciąż nie znalazła finału.

Polityczny relatywizm czasu

Trudno przypomnieć sobie równie długi czas oczekiwania na mianowanie najważniejszego przedstawiciela dyplomatycznego RP w Norwegii. Odkąd bowiem Czmur zakończył swoją czteroletnią misję w 2016 na czele gmachu ambasady przy Olav Kyrres plass jako chargé d’affaires stoi Marian Siemakowicz.

Funkcję zastępcy szefa misji pełni nienaturalnie długo. Zazwyczaj dyplomaci obejmują to stanowisko w przypadku nieobecności, choroby czy właśnie oczekiwania na następcę ambasadora, jednak proces ten w normalnych warunkach nie przeciąga się do kilkunastu miesięcy.

Niedomówień ciąg dalszy

Dlaczego więc skoro błogosławieństwo komisji otrzymał Jarosław Łasiński i mianowanie go przez prezydenta RP na ambasadora w Norwegii wydawało się formalnością, nic takiego nie nastąpiło, a pojawiła się kolejna kandydatka na najważniejsze stanowisko dyplomatyczne?

Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski, który zresztą sam forował Łasińskiego, spieszył wyjaśnić swoją decyzję w liście do Grzegorza Schetyny. Informując jednocześnie o zamiarze przedstawienia kolejnej kandydatury, przewodniczącemu Komisji Spraw Zagranicznych tłumaczył, że zdanie zmienił po ponownej analizie potrzeb resortu.

Jak pisaliśmy jakiś czas temu, powołując się na portal wpolityce.pl, Witold Waszczykowski wysłał Andrzejowi Dudzie pismo, w którym pytał o nominacje polskich ambasadorów, w tym Jarosława Łasińskiego. Zaistniałą sytuację określono jako przepychanki między ministerstwem a Pałacem Prezydenckim, a niektórzy spekulowali, że właśnie sprawa nowego ambasadora Polski w Norwegii miała być kością niezgody.

Czy cierpliwość w końcu popłaci?

Póki co zarówno biuro prasowe MSZ, jak i Kancelarii Prezydenta RP, poproszone przez nas o komentarz w sprawie zmiany kandydatury i nakreślenie możliwego terminu mianowania ambasadorki Iwony Woickiej-Żuławskiej, milczy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych natomiast udzieliło MojejNorwegii komentarza we wrześniu. Już wtedy zapewniało, że „procedura mianowania Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego RP w Królestwie Norwegii jest w toku i objęcie stanowiska nastąpi w najszybszym możliwym terminie". Zatem czekamy dalej.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


jurekogurek

10-12-2017 10:58

A co to ma do zwykłych przeciętnych ludzi . przecierz szanowna ambasada RP jakoś nie jest zainteresowana sprawami Polaków zamieszkałymi w Norwegi . Tak że to nie ma żadnego znaczenia dla Poloni

zapracowanymurarz

09-12-2017 17:31

Murarzy brak

bachus

09-12-2017 14:52

Może w końcu będzie odnowione ogrodzenie wokół ambasady w Oslo , bo az wstyd.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok