Polonia wreszcie doczeka się ambasadora w Norwegii? Pojawiła się kolejna kandydatka
Stanowisko ambasadora RP w Norwegii jest nieobsadzone od lipca 2016 r. wikimedia.org/ fot. Kjetil Ree/ CC BY-SA 3.0
Polityczny relatywizm czasu
Funkcję zastępcy szefa misji pełni nienaturalnie długo. Zazwyczaj dyplomaci obejmują to stanowisko w przypadku nieobecności, choroby czy właśnie oczekiwania na następcę ambasadora, jednak proces ten w normalnych warunkach nie przeciąga się do kilkunastu miesięcy.
Niedomówień ciąg dalszy
Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski, który zresztą sam forował Łasińskiego, spieszył wyjaśnić swoją decyzję w liście do Grzegorza Schetyny. Informując jednocześnie o zamiarze przedstawienia kolejnej kandydatury, przewodniczącemu Komisji Spraw Zagranicznych tłumaczył, że zdanie zmienił po ponownej analizie potrzeb resortu.
Jak pisaliśmy jakiś czas temu, powołując się na portal wpolityce.pl, Witold Waszczykowski wysłał Andrzejowi Dudzie pismo, w którym pytał o nominacje polskich ambasadorów, w tym Jarosława Łasińskiego. Zaistniałą sytuację określono jako przepychanki między ministerstwem a Pałacem Prezydenckim, a niektórzy spekulowali, że właśnie sprawa nowego ambasadora Polski w Norwegii miała być kością niezgody.
Czy cierpliwość w końcu popłaci?
Ministerstwo Spraw Zagranicznych natomiast udzieliło MojejNorwegii komentarza we wrześniu. Już wtedy zapewniało, że „procedura mianowania Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego RP w Królestwie Norwegii jest w toku i objęcie stanowiska nastąpi w najszybszym możliwym terminie". Zatem czekamy dalej.
To może Cię zainteresować
10-12-2017 10:58
6
0
Zgłoś
09-12-2017 17:31
6
0
Zgłoś
09-12-2017 14:52
0
-1
Zgłoś