Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Polacy w Norwegii

Złowili olbrzymiego halibuta: Polacy w Norwegii blisko rekordu świata

Emil Bogumił

08 sierpnia 2020 08:00

Udostępnij
na Facebooku
1
Złowili olbrzymiego halibuta: Polacy w Norwegii blisko rekordu świata

Olbrzymia ryba stanowiła okaz bliski rekordowi świata. Fot. Przemysław Mokwiński

Niedaleko wyspy Rebbenesøya, w pierwszych dniach sierpnia, grupa Polaków złowiła prawdziwego potwora. Wędkarze wyciągnęli z wody halibuta, którego waga przekroczyła 180 kilogramów. Ryba było również nietypowej długości - mierzyła ponad 230 centymetrów. Niewiele zabrakło, by złowiony okaz został uznany za rekordowy w historii połowów.
O znalezisku poinformował jeden z uczestników wyprawy, Przemysław Mokwiński. - Szczęśliwym wędkarzem, który złapał halibuta jest Jacek Dęba, mieszkający na stałe w Norwegi. [...] Na początku nie wiedzieliśmy, jak dużą rybę ciągniemy. Staraliśmy się na zmianę wyciągnąć ją spod łódki - relacjonuje organizator połowów. Nietypowy okaz ryby został wyciągnięty z wody na wyspie Rebbenesøya, 90 kilometrów od wybrzeży Tromsø. - Musieliśmy uważać, by nie połamał nam rąk i nie wyciągnął któregoś z łodzi. Walka oko w oko z taką bestią to adrenalina na najwyższym poziomie - dodaje Przemysław Mokwiński.

Fot. Przemysław Mokwiński

Polacy bliscy rekordu świata

Wyłowiony z wody halibut nie przypominał ryby, która znajduje się na talerzach w popularnych smażalniach. Ważył 183 kilogramy i mierzył 234 centymetry. Gdyby jego długość była 20 centymetrów większa, Polacy pobiliby rekord świata.
Jak zauważają szczęśliwi i jednocześnie zmęczeni rybacy, halibut jest królem norweskich mórz. - Rybole, wypływając na Halibuta, w humorystyczny sposób zakładają białe koszule i czerwone krawaty. I tu się zaczęła przygoda. Tym innym w godny, chodź niespotykany sposób witamy tak zwane Halinki. Tak niezwykłe ryby możemy w większości znaleźć w północnej części Norwegii - informuje o nietypowym zwyczaju Przemysław Mokwiński.

Fot. Przemysław Mokwiński

Na co dzień w morskich przygodach towarzyszy Panu Przemysławowi brat. Razem z nim prowadzą ośrodek #FishingArcticRebbenesøya, który oferuje więcej atrakcji, niż wyciąganie olbrzymich okazów ryb z wody. Jak informują bracia Mokwińscy, w okolicznych wodach można spotkać większe okazy od złowionego halibuta - orki oraz wieloryby. W okolicy obserwować można stada reniferów oraz zorzę polarną.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok