Kultura
Obraz ukrzyżowanej Sylvi Listhaug zbierze pieniądze na walkę z rakiem
Dochód ze sprzedaży wejściówek do galerii zostanie przeznaczony na rzecz Kreftforeningen wikimedia.org - Ssu - Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International
Kontrowersyjne malowidło, które w drugi dzień świąt Wielkanocnych pojawiło się na ścianie budynku, zawiśnie w Galerii Sztuki w Bergen. Dochód z wejściówek zostanie przeznaczony na wsparcie Norweskiego Stowarzyszenia Walki z Rakiem (Kreftforeningen).
Dla córki
Biznesmen Tore Gudmestad zdecydował oddać obraz zatytułowany „Making a martyr” (Tworząc męczennicę) do galerii, po tym jak wygrał go na aukcji za 260 tysięcy koron (stawkę przebił Ole Peter Duus, dając 300 tysięcy, ale po aukcji zrezygnował z kupna). Mężczyzna chce wspierać chorych ze względu na córkę – Theę Steen.
Steen była pisarką, dziennikarką i blogerką opisującą codzienną walkę z nowotworem, na który cierpiała. Aktywnie promowała też inicjatywę Stowarzyszenia „Badaj się”. Zmarła w 2016 roku, w wieku 26 lat.
Steen była pisarką, dziennikarką i blogerką opisującą codzienną walkę z nowotworem, na który cierpiała. Aktywnie promowała też inicjatywę Stowarzyszenia „Badaj się”. Zmarła w 2016 roku, w wieku 26 lat.
Powrót do ludu
Właściciel galerii, Christer Holm, podkreśla, że to wspaniały gest ze strony Gudmestada, tym bardziej, że oprócz szczytnego celu, obraz wrócił „do ludu”, gdzie każdy mieszkaniec miasta i każdy turysta może go obejrzeć.
Autorem „Making a martyr” jest znany uliczny artysta pod pseudonimem AFK, którego dzieła można było już wcześniej zobaczyć w galerii. Obraz ukrzyżowanej Listhaug zawiśnie w środę, 2 maja na czas nieokreślony, dopóki władze galerii nie znajdą dla niego najlepszego miejsca.
Autorem „Making a martyr” jest znany uliczny artysta pod pseudonimem AFK, którego dzieła można było już wcześniej zobaczyć w galerii. Obraz ukrzyżowanej Listhaug zawiśnie w środę, 2 maja na czas nieokreślony, dopóki władze galerii nie znajdą dla niego najlepszego miejsca.
Dzieło wzbudziło wiele kontrowersji, a nieznani sprawcy zamalowali je czarnym sprayem. Obraz odrestaurowała grupa studentów, używając do tego trzech butelek rozpuszczalnika.
Reklama
To może Cię zainteresować
2