Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

„Ukrzyżował” nagą Sylvi Listhaug. Teraz obraz kupiono za 260 tyięcy koron

Maja Zych

14 kwietnia 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
„Ukrzyżował” nagą Sylvi Listhaug. Teraz obraz kupiono za 260 tyięcy koron

Obraz został zamalowany na czarno już następnego dnia. screenshot: Google Maps / https://www.google.pl/maps/@60.387826,5.3260878,3a,75y,68.76h,81.13t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbCfIdeWLaQ5nIGBN3QW9YQ!2e0!7i13312!8i6656

Sprawa odejścia byłej Minister Sprawiedliwości, Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Imigracji Sylvi Listhaug natchnęła ulicznego artystę o pseudonimie AFK do namalowania podobizny znanej norweskiej polityk. Płócienne malowidło przedstawiające nagą i ukrzyżowaną Listhaug zawisło na ścianie jednego z budynków w centrum Bergen drugiego dnia Wielkanocy – obraz szybko jednak został zamalowany. Uratowała go grupa studentów, która zmyła czarny lakier i, według  norweskich źródeł, sprzedała go za minimum 260 tys. koron.
W sprawie zakupu obrazu zgłosiło się wiele galerii sztuki, jednak najprawdopodobniej ostatecznie kupiła go osoba prywatna. Na razie studenci nie potwierdzają doniesień.

Minimum 260 tys. koron

Obraz przedstawiający ukrzyżowaną Listhaug wzbudził duże zainteresowanie wśród osób związanych ze sztuką i pojawiło się wiele ofert odkupienia go od studentów. Według źródeł TV2 został on sprzedany w tym tygodniu prywatnemu kolekcjonerowi – ostateczna cena nie jest znana, jednak najwyższa oferta w niedzielę wynosiła 260 tys. koron.

Uznanie ze strony AFK 

Ze studentami skontaktował się także sam artysta, który jest autorem obrazu. AFK wyraził swoje uznanie za zajęcie się płótnem i dał im swoją zgodę na jego zatrzymanie – zasugerował jednak przekazanie zysków z ewentualnej sprzedaży na cele charytatywne.

Studenci z Bergen nie podjęli na razie decyzji, co zrobią z zarobionymi pieniędzmi i nie chcą komentować sprawy. Twierdzą, że presja ze strony mediów jest zbyt duża i chcą wrócić do normalności.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok