Do lodowego skarbca na Svalbardzie dołączy muzyka. W „arktycznym bunkrze” ma przetrwać 1000 lat

Norweska firma Elire, która zleciła przetworzenie cyfrowe ogromu najważniejszych utworów muzycznych, zapewnia, że zakopany pod lodem i śniegiem archipelagu Svalbard skarbiec – nazwany Global Music Vault – przetrwa co najmniej 1000 lat.

Od plemiennej muzyki rdzennych mieszkańców Australii po szlagiery Beatlesów: Elire Management Group z siedzibą w Oslo nie chce chronić tylko określonego gatunku lub pewnej epoki. Doborem muzyki, która razem z nasionami i zdigitalizowaną literaturą trafi do naturalnej lodówki spichlerza, zajmie się globalny komitet we współpracy z różnymi grupami biznesowymi. Oczekuje się, że zgłoszenia krajowe zostaną poddane pod głosowanie opinii publicznej.

Technologia przechowywania w Global Music Vault została opracowana przez firmę Piql, z wykorzystaniem kodowania binarnego i kodów QR o dużej gęstości, zapisanych na specjalnej, wytrzymałej folii optycznej. Sam svalbardzki skarbiec ma zaś wytrzymać nawet impulsy elektromagnetyczne pochodzące z wybuchu nuklearnego, które normalnie powodowałyby trwałe uszkodzenie sprzętu elektronicznego i czy plików cyfrowych. Będzie miał takie same zabezpieczenia jak Arktyczne Archiwum Świata i Globalny Skarbiec Nasion. Dodatkowo mają pomóc zimne i suche warunki panujące na Spitsbergenie.

„Bunkier” ma być gotowy na przyjęcie pierwszego muzycznego depozytu na początku 2022 roku.