Komunikat prasowy

„Chciałbym powiedzieć, że to się skończy, ale nie mogę”. Norwegia musi być gotowa na kolejną falę koronawirusa

Natalia Szitenhelm

09 października 2020 14:54

Udostępnij
na Facebooku
1
„Chciałbym powiedzieć, że to się skończy, ale nie mogę”. Norwegia musi być gotowa na kolejną falę koronawirusa

Szef resortu zdrowia poinformował, że wszyscy mieszkańcy Norwegii muszą stawić czoła jesiennej fali epidemii. flikr.com/CC BY-NC 2.0/Foto: Eirin Larsen, SMK/Statsministerens kontor

9 października podczas konferencji prasowej minister zdrowia Bent Høie przyznał, że epidemia tak szybko się nie skończy, a mieszkańcy Norwegii muszą przyzwyczaić się do nieprzewidywalnych sytuacji z tym związanych. Szef resortu poinformował, że pojawiają się nowe lokalne ogniska koronawirusa, więc władze muszą zrobić, co w ich mocy, by powstrzymać rozprzestrzenianie się zakażeń. Jednym z takich środków będzie przedłużenie obowiązujących restrykcji.
W piątek po godzinie 14.30 zorganizowano konferencję, w której udział, oprócz Benta Høie, wzięli szef Urzędu ds. Zdrowia (Helsedirektoratet), Bjørn Guldvog, a także szefowa Instytutu Zdrowia Publicznego (FHI), Camilla Stoltenberg.
- Obecnie w Norwegii odnotowano 208 nowych przypadków infekcji - powiedzał na początku konferencji szef resortu zdrowia. - W Oslo 69 nowych zakażeń i lokalne ogniska w kilku miejscach w kraju. Musimy nadal przestrzegać zasad dotyczących infekcji - podkreślil Høie.

Restrykcje trzeba przedłużyć

Szefowa FHI poinformowała, że obecnie istnieje wysokie ryzyko pojawienia się kolejnych lokalnych ognisk infekcji, w związku z czym Instytut zaleca kontynuowanie obecnych obostrzeń na szczeblu krajowym - rekomendacja FHI jest ważna na razie do 1 listopada. - Cała społeczność jesienią musi przygotować się do walki z lokalnymi ogniskami infekcji - powiedziała Stoltenberg podczas konferencji.
Stoltenberg ostrzegła, że wszyscy w kraju fiordów muszą przygotować się na kolejną falę epidemii.

flickr.com/CC BY 2.0/NordForsk/Terje Heiestad

FHI przyznał, że kilka ognisk infekcji z rzędu może wymknąć się spod kontroli, więc zapobieganie takim incydentom na szczeblu lokalnym będzie miało ogromny duży wpływ na opanowanie epidemii. Instytut ponadto przyznał, że obecnie w Norwegii zakażonych jest więcej osób niż przed latem.

Gminy sobie radzą

FHI poinformował, że zdolność lokalnych władz w radzeniu sobie z ogniskami epidemii jest coraz lepsza. Wiele gmin pokazało, że lokalne ogniska infekcji można powstrzymać w ciągu kilku tygodni.

Epidemia ma potencjał do szybkiego rozprzestrzeniania się, jeśli lokalne ogniska infekcji nie zostaną powstrzymane, zwłaszcza na obszarach gęsto zaludnionych. ~Folkehelseinstituttet

- Ludność musi być przygotowana na to, że restrykcje mogą trwać długo - stanowczo podkreślił jednak Instytut.

„Przed nami ciężkie dni”

Konferencję prasową zwołano w kontekście zbliżającego się Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Minister zdrowia przyznał, że przed mieszkańcami Norwegii trudny czas, więc zaapelował do wszystkich, by okazywać zainteresowanie drugiemu człowiekowi - zwracać uwagę na jego potrzeby, słuchać tego, co ma do powiedzenia, nie być obojętnym. - To ważne wyzwanie w czasach, gdy wielu odczuwa presję, stres i niepokój o to, co przyniesie przyszłość - powiedział.

Przed nami ciężkie dni. [...] Okażmy sobie zainteresowanie. ~Bent Høie

Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok