Kiedyś przy rzutach, kiedy miałam poparzoną skórę cygnoliną, pomagał mi bardzo LIPIKAR Baume AP+M, ale już na mnie nie działa, bo moja skóra się na niego uodporniła Jest drogi, ale jeśli pójdziesz do Superpharm, albo do jakiejś sieciowej apteki, na pewno dają ci próbki. Bardzo dobrze wspominam krem (nie balsam, bo balsam jest do kitu) Uriage Xémose. Wydajmy, fajnie się wchłania, ale drogi. Z kolei z produktów, które nie są dermokosmetykami stosuję zamiennie: Vianek, Seria Pomarańczowa, Odżywczy balsam do ciała (jest w rossmanie, kosztuje kilkanaście złotych). Balsam do ciała z olejem z opuncji figowej GlySkinCare Opuntia Oil Body Lotion (tani, lekki, obłędnie nawilża i pachnie, trzeba zamawiać z internetu) oraz wszystkie masła z olejami z organic shop - też tanie, dobrze się wchłaniają, odżywiają (skóra jest wręcz aksamitnie gładka, nawet jeśli się nie smarujesz) i są bardzo wydajne. Oilatum, Mediderm, E Emotopic w ogóle się u mnie nie sprawdziły.
Warto jest również zerknać sobie na to jakie
verdelove.pl ma w swojej ofercie dermokosmetyki na azs - jest to spora seria kosmetyków, które mogą opmóć w takich problemach.