Słuchajcie moja znajoma poprosiła mnie o pomoc.Chce odejść od męża razem z dzieckiem ,bo nie chce żyć z nim w patologii ale jest pewien problem ponieważ Ona nie zna języka,nie ma pracy jest kompletnie zależna od męża który traktuje ją jak służącą.Wszystko jest na jej głowie a on pije sobie z kolesiami i po tygodniu melanżu wraca do domku i ma pretensje że nie zrobiła wszystkiego. Boi się że jak dziecko zacznie mówić i powie w przedszkolu co się u nich dzieje to wkroczy barneverne. Żeby dostać alimenty na dziecko musi mieć inny meldunek niż mąż ale jak ma wynająć sobie mieszkanie skoro nie mam swoich pieniędzy.Wiem że w NO pomagają takim osobom, ale nie wiem gdzie trzeba pójść i co trzeba zrobić żeby jej pomogli stanąć na nogi.Jeśli coś wiecie to napiszcie proszę Was bardzo bo nie mogę patrzeć jak ona się męczy .Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
10 Lat, 1 Miesiąc temu