Hilton napisał:
Kowalski09 napisał:
To "B" co mialem do wyjasnienia, przeslalem do paru osob. Niektorzy sie okazali malo zaufanymi. Nie dosc, ze upubliczniaja, to jeszcze wyrywaja z kontekstu. Nie wiem czy mi sie jeszcze chce tu byc. I nie, ze uciekam, ale na codzien przebywam w innych klimatach. Przyjaznych wbrew pozorom.
Mało zaufanymi??? A od kiedy to ty i ja jestesmy ziomkami?? Przeciez ty jestes tak bezczelny, ze nawet sobie nie zdajesz sprawy, ze prosba o to, zebym publicznie cie przeprosiła, to było z twojej strony bardzo nierozsądne posuniecie. Jedziesz po bandzie Kowalski. Moja diagnoza jest taka, ze bardzo chcesz być "kimś". Nie udaje ci sie to pod żadnym nickiem, a ten ostatni potwierdza twoja przeciętnośc - Kowalski...
Gdyby nie ten motyw z przeprosinami, to nic bym nie napisala o wiadomosci prywatnej, bo nie obchodzi mnie stopień zażyłości tej pani z toba ani nawet to ze znaliscie sie juz wtedy, kiedy ja byłam maturzystka i nosiłam warkocze.
Rozwaliłes wesele i si pytasz co masz zrobic zeby wyjść z twarzą??? Teraz to juz tylko znów zmienic nick
P.s jestem bardzo niemiła jesli ktos mi zajdzie za skóre. Nie polecam nikomu mnie w takim wydaniu
Mialas sie nie odzywac. Jako i ja do twojego pisania. Nikogo po imieniu nie wezwalem. Skad wiesz, ze to do ciebie? Ciekawe...
Kowalski09 napisał:
To "B" co mialem do wyjasnienia, przeslalem do paru osob. Niektorzy sie okazali malo zaufanymi. Nie dosc, ze upubliczniaja, to jeszcze wyrywaja z kontekstu. Nie wiem czy mi sie jeszcze chce tu byc. I nie, ze uciekam, ale na codzien przebywam w innych klimatach. Przyjaznych wbrew pozorom.
Mało zaufanymi??? A od kiedy to ty i ja jestesmy ziomkami?? Przeciez ty jestes tak bezczelny, ze nawet sobie nie zdajesz sprawy, ze prosba o to, zebym publicznie cie przeprosiła, to było z twojej strony bardzo nierozsądne posuniecie. Jedziesz po bandzie Kowalski. Moja diagnoza jest taka, ze bardzo chcesz być "kimś". Nie udaje ci sie to pod żadnym nickiem, a ten ostatni potwierdza twoja przeciętnośc - Kowalski...
Gdyby nie ten motyw z przeprosinami, to nic bym nie napisala o wiadomosci prywatnej, bo nie obchodzi mnie stopień zażyłości tej pani z toba ani nawet to ze znaliscie sie juz wtedy, kiedy ja byłam maturzystka i nosiłam warkocze.

Rozwaliłes wesele i si pytasz co masz zrobic zeby wyjść z twarzą??? Teraz to juz tylko znów zmienic nick

P.s jestem bardzo niemiła jesli ktos mi zajdzie za skóre. Nie polecam nikomu mnie w takim wydaniu

Mialas sie nie odzywac. Jako i ja do twojego pisania. Nikogo po imieniu nie wezwalem. Skad wiesz, ze to do ciebie? Ciekawe...