Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

mialam wypadek autem - Norwegia

8 Postów
Malgorzata Skora
(malaGoska)
Wiking
heyka ,mam pytanie mialam wypadek ,norek wjechal mi w tyl auta.byla policja,karetka trafilam do szpitala.Jaka droge powinnam teraz przejsc zeby wszystko pozytywnie zalatwic z ubezpieczycielem i moze odszkodowanie dla mnie za utracone zdrowie i prace, bo poobijana jestem i obolala
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Wiking
polecam skorzystać z pomocy dobrego adwokata, który mógłby Ci pomóc z uzyskaniem większego odszkodowania niż dostaniesz zaoferowane na start od ubezpieczalni.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Malgorzata Skora
(malaGoska)
Wiking
dzieki ,a co najpierw sie tu zalatwia mial ktos juz tu taka sytuacje ? jak dlugo tu trwa i co lepiej zrobic -czy tu auto zrobić,czy w polsce.A auto bylo na polskich numerach-tak wiem jeszcze moglam jezdzic na polskich blachach
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
45 Postów
* *
(321)
Nowicjusz
Trafiony w tył przeważnie jest poszkodowanym ale tez może być winowajca np. Wyskoczysz z podporzadkowanej ,szybko adwokata szukaj!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów
julek Tomasz
(8375)
Wiking
Hej. Ja miałem taką sytuację, i też dostałem w tył. Nie jest prawdą ,że musisz koniecznie szukać adwokata. To zależysz czy chcesz to przeciągać w czasie i naciągać ubezpieczyciela.Są też polskie firmy które specjalizują się w dochodzeniu odszkodowań komunikacyjnych za granicą tylko ,że potrafią zażyczyć sobie do 25% uzyskanego odszkodowania. Zakładam ,że masz "skademelding" więc możesz (tak ja zrobiłem) pójść do warsztatu blacharskiego(najlepiej nie ciapatego) i poprosić panów o wysłanie zapytania do ubezpieczyciela sprawcy ,w związku z tym, że może chciałabyś naprawiać auto. Panowie robią dokumentacje ,przyjeżdza pan z ubezpieczalni widzi że auto uszkodzone i dostajesz pieniążki, ale jak dobrze pamiętam ok 80% kosztów naprawy w norge. Znając życie i tak się opłaca wziąć kasę i naprawić w Polsce . Rozumiem że sprawy formalne ,OC ,przegląd itp jest ok całość w moim przypadku trwała ok miesiąca i wpadło do kieszeni trochę ekstra dziurawych pieniędzy .
PZDR
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
małaGośka napisał:
A auto bylo na polskich numerach-tak wiem jeszcze moglam jezdzic na polskich blachach
a dlaczego tak myślisz?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
10 Postów

(jabol1111)
Wiking
hej.sprobuje ci pomoc .kiedys juz opisywalem co zrobic po wypadku sprawdz w archiwum .jesli nie znajdziesz pisz na priv z checia pomoge
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
168 Postów
Robert Niemiec
(robertoslo2)
Stały Bywalec
Jasta ma trochę racji jesli jestes tu legalnie to mozesz jezdzic legalni przez rok max dwa z zezwoleniem od toli tylko jesli posiadasz pendlera
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
148 Postów

(wyspiarz)
Stały Bywalec
jak masz skade melding (jak nie to załatw sobie formę od znajomego jakiegoś z warsztatu i ja wypełnij ze sprawcą) i z tą formą do autoryzowanego warsztatu do blacharzy i tam Ci wycenę zrobią,wyślą wszystko (jak obiecasz że tam zrobisz,potem rezygnujesz) no i czekasz na pieniądze.ja czekałem 2 tygodnie.pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
robertoslo2 napisał:
Jasta ma trochę racji jesli jestes tu legalnie to mozesz jezdzic legalni przez rok max dwa z zezwoleniem od toli tylko jesli posiadasz pendlera
aby tu jeździć legalnie przez rok czasu....
hmm
no to pewnie tak na dzień dzisiejszy to może z 50 osób spełnia ten warunek
kilka bogatych osób, które przyjechały tu sobie na rybki
i kilkudziesięciu poszukujących pracy, którzy niedawno wjechali i jeszcze im się nie udało popracować i oficjalnie są jako turyści do 3 miesięcy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok