rzucic Holandie i wyjechac do Norwegii? - Norwegia

Witam wszystkich po kilkuletnim pobycie w Holandii zastanawiamy sie z mezem nad wyjazdem do Norwegii? Mamy po 32 i 34 lata , jezyki angielski,holenderski ...widze ze bez Norweskiego ani rusz..ale to akurat nie problem.Mam jednak watpliwosci czy rzucic to wszystko i zaczac od nowa?
Nie wymagam od nikogo odpowiedzi akurat na to pytanie, chcialabym jednak wiedziec jak wyglada zycie w tym kraju,jacy sa ludzie? czy poza praca w produkcji,budowlance itd sprzedaja sie np.malunki scienne tzw.murale (tym wlasnie sie zajmuje ale niestety ze wzgledu na nieznajomosc jezyka nie potrafie niczego w tej dziedzinie znalezc..),czy istnieje cos takiego jak mieszkania socjalne ktore mozna dostac po okreslonym czasie oczekiwania, jak wyglada opieka medyczna ,jednym slowem czy warto wyjechac? Czy zalujecie ze nie wybraliscie innego kraju czy wlasnie podoba Wam sie Norwegia? Bez pospiechu i tak do wrzesnia nie mozemy sie nigdzie ruszyc ze wzgledu na mieszkanie...pozdrawiam wszystkich

chcialam jeszcze dodac ze w Holandii stosunek do Polakow jest z dnia na dzien coraz gorszy, jedna z partii zalozyla strone internetowa na ktorej kazdy mogl skladac skargi na wszystkich z bloku wschodniego..Wynik: 40 000 holendrow ma problemy lub nie cierpi Polakow..czy w Norwegii tez tak to wyglada?

Witaj...

Jesli ciekawa jestes odpowiedzi to tak

twoje malowanie-nie wiem jak tu z tym jest
jez ang-czasami trafisz pracę
mieszkanie socjalne-masz ręce i nogi to możesz sama zarobić na wynajem lub kupno...tego już tu nie ma ,2,3 lata temu udawało sie polakom dostawac, po jakiś przebytych chorobach,psych.chorym,narkomanom,alkocholikom...nie licz na to tak jak na pomoc społeczna na start...musisz podjać prace i utrzymywac sie ze swoich finansów...takze nie licz na to...
opieka zdrowotna- jesli masz nr personalny to tak,jesli go nie posiadasz to nie należy ci się żaden lekarz
nr personalny- dostajesz go w tedy jesli pracujesz lub na łączenie rodzin...

jaki stosunek ma Norwegia do Nas- nie za dobry,szacunku zbytnio do Nas nie mają...

stosunki przyjacielskie między rodakami - jest takie przysłowie

Jak ci Polak nie zaszkodził-to znaczy ,ze Ci pomógł

to tyle a dalej sobie wywnioskuj sama zresztą do twoich pytan dostaniesz tyle odp,ze sama odpowiesz sobie na te pytania...

Wszystkim Nam zyję się tytaj w zaleznosci od sytuacji,jednym bardzo dobrze innym nie...dla jednych ten kraj jest domem dla innych tylko kolebką pieniądza także : Wszędzie dobrze,gdzie Nas niema..

moo32 napisał:
czy poza praca w produkcji,budowlance itd sprzedaja sie np.malunki scienne tzw.muraleMalunki scienne sie w Norwegii nie sprzedaja, gdyz nie ma tutaj na nie mody.


moo32 napisał:
czy istnieje cos takiego jak mieszkania socjalne ktore mozna dostac po okreslonym czasie oczekiwaniaMieszkania socjalne sa tylko dla azylantow. Tobie jako czlonkowi EU niestety nie przysluguja.
Edit: mozna dostac doplate do mieszkania od kommuny jak sie ma niskie zarobki.


moo32 napisał:
jak wyglada opieka medycznaPowiedzialbym duzo gorzej niz np. w Danii, gdyz nawet za wizyte u lekarza domowego trzeba placic (W Danii jest za darmo). O dentyscie nawet nie wspomne (calkowicie platny), jak rowniez o kilkumiesiecznych kolejkach do specjalistow.

Elise napisał:
moo32 napisał:
czy poza praca w produkcji,budowlance itd sprzedaja sie np.malunki scienne tzw.muraleMalunki scienne sie w Norwegii nie sprzedaja, gdyz nie ma tutaj na nie mody.


moo32 napisał:
czy istnieje cos takiego jak mieszkania socjalne ktore mozna dostac po okreslonym czasie oczekiwaniaMieszkania socjalne sa tylko dla azylantow. Tobie jako czlonkowi EU niestety nie przysluguja.
Edit: mozna dostac doplate do mieszkania od kommuny jak sie ma niskie zarobki.


moo32 napisał:
jak wyglada opieka medycznaPowiedzialbym duzo gorzej niz np. w Danii, gdyz nawet za wizyte u lekarza domowego trzeba placic (W Danii jest za darmo). O dentyscie nawet nie wspomne (calkowicie platny), jak rowniez o kilkumiesiecznych kolejkach do specjalistow.

nawet dopłaty do mieszkania już co nie którym polakom poodmawiano tym nowoprzybyłym,gdzie zarobki sa niskie i są dzieci...zaczynaja już nawet to ukrucać,choc prawnie się to należy,jeżeli nie mieszkamy oczywiscie w kolektywie tylko mamy mieszkanie samodzielne...

Przede wszystkim jezyk , praca i mieszkanie. Przy tych trzecg rzeczach nikt tutaj ci nie pomoze.
No chyba ze jestes uchodzca z Konga z wielodzietna rodzina, to co innnego . Od razu dostaniesz mieszkanie lub niewielki domek, wysla cie na bezplatny kurs jezyka i znajda prace lub pomoga coi w przekwalifikowaniu.
Niestety , ale wy sami sobie musicie radzic. Wynajem mieszkania to min 8.000 Kr, kurs norweskiego 3 miesieczny, dwa razy w tygodniu - 4.000 Kr, wizyta w spozywczym na weekendowe zakupy dla rodziny 1.500 Kr, zakup ok 70 metrowego mieszkania to ok 3 mln Kr., 5 letni samochod to ok 120.000 Kr, wiec nie jest rozowo, ale jak dwie osoby pracuja to jest niezle.

Norwedzy nie sa jakims wrogim w stosunku do nas narodem, ale wiadomo, zawsze bedziemy traktowani jako nowo przybyli, przynajmniej na poczatku. My nie narzekamy mamy z Norwgami bardzo dobry kontakt.

Opieka medyczna - tutaj podchodza tak, ze jesli nie jestes umierajacy to przepisuja paracetamol i daja tydzien wolnego, jesli chodzi o szpitale to pewnie tak jak wszedzie , sa placowki lepsze i gorsze;
ale fakt - za darmo to leczone sa tylko dzieci i to taz nie w pelnym zakresie ( np za aparat ortodontyczny i kontrole z tym zwiazane trzeba placic samemu ), wizyta u lekarza to ok 200 Kr, dentysta to od 1000 Kr zaczyna rozmowe, leczenie pelne zeba to ok 4000 Kr.

Jesli chodzi o polska spolecznosc to znajac nasze cechy - sama obie odpowiedz sa ludzie bardzo mili ( my mamy npa na naszym osiedlu 5 polskich rodzin i jest Ok ) ale sa i ci inni , ktorych dzieki Bogu nie spotkalismy.

Kraj jest bardzo fajny jak sie ma stala prace i mieszkanie. Moze troche dziwny ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic .

jedna z partii zalozyla strone internetowa na ktorej kazdy mogl skladac skargi na wszystkich z bloku wschodniego..Wynik: 40 000 holendrow ma problemy lub nie cierpi Polakow
to w czym problem .znacie jezyk mozecie wyslac 60 000 wpisow jacy Polacy dobrzy

W Norwegii jak poprzednicy napisali jest różnie, ja przyjechałem do Norwegi i tu zostałem a nigdzie indziej nie byłem.
Wy jestescie w Holandii to tam zostancie.

Harlem lub Bronx to miejca gdzie murale sa w modzie tam emigrujcie

mariuszmariusz napisał:
Przede wszystkim jezyk , praca i mieszkanie. Przy tych trzecg rzeczach nikt tutaj ci nie pomoze.
No chyba ze jestes uchodzca z Konga z wielodzietna rodzina, to co innnego . Od razu dostaniesz mieszkanie lub niewielki domek, wysla cie na bezplatny kurs jezyka i znajda prace lub pomoga coi w przekwalifikowaniu.
Niestety , ale wy sami sobie musicie radzic. Wynajem mieszkania to min 8.000 Kr, kurs norweskiego 3 miesieczny, dwa razy w tygodniu - 4.000 Kr, wizyta w spozywczym na weekendowe zakupy dla rodziny 1.500 Kr, zakup ok 70 metrowego mieszkania to ok 3 mln Kr., 5 letni samochod to ok 120.000 Kr, wiec nie jest rozowo, ale jak dwie osoby pracuja to jest niezle.

Norwedzy nie sa jakims wrogim w stosunku do nas narodem, ale wiadomo, zawsze bedziemy traktowani jako nowo przybyli, przynajmniej na poczatku. My nie narzekamy mamy z Norwgami bardzo dobry kontakt.

Opieka medyczna - tutaj podchodza tak, ze jesli nie jestes umierajacy to przepisuja paracetamol i daja tydzien wolnego, jesli chodzi o szpitale to pewnie tak jak wszedzie , sa placowki lepsze i gorsze;
ale fakt - za darmo to leczone sa tylko dzieci i to taz nie w pelnym zakresie ( np za aparat ortodontyczny i kontrole z tym zwiazane trzeba placic samemu ), wizyta u lekarza to ok 200 Kr, dentysta to od 1000 Kr zaczyna rozmowe, leczenie pelne zeba to ok 4000 Kr.

Jesli chodzi o polska spolecznosc to znajac nasze cechy - sama obie odpowiedz sa ludzie bardzo mili ( my mamy npa na naszym osiedlu 5 polskich rodzin i jest Ok ) ale sa i ci inni , ktorych dzieki Bogu nie spotkalismy.

Kraj jest bardzo fajny jak sie ma stala prace i mieszkanie. Moze troche dziwny ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic .

właściwie się zgadzam ze wszystkim powyżej. tylko te ceny to chyba w Oslo. no i może nie każdy potrzebuje 5-cio letniego samochodu. np. mieszkanie 70-80m2 100km od Oslo to już spokojnie poniżej 1000000. fajnie też mieszkać w pobliżu szwedzkiej granicy -szczególnie jeśli chodzi o spożywkę