nieuczciwy pracodawca norweski oszukał nas okradł - Norwegia

Witam, mamy wielki problem z nieuczciwym pracodawcą z Norwegii, który moją rodzinę oszukał, okradł i wyrzucił z pracy, gdyż wezwaliśmy Kontrolę Inspekcji Pracy, który to kontroler też okazał się być z nim w zmowie. Nie wiemy co robić dalej, ponieważ pracodawca nie wypłacił nam Feripenge, określił, że to za niesłusznie wypłacone wynagrodzenia za poprzedni lata. Co jest kłamstwem. Ponadto, okradał na w ten sposób, że pobierał należność za 2 mieszkania. Rejestrował jedno, nie wiemy już co robić, dzwoniliśmy do wszystkich urzędów, znikąd pomocy, nikt nie odbiera telefonów, nigdzie nie można zadzwonić. Moja rodzina wraca do Norwegii walczyć o swoje prawa ale do oslo, by tam pójść do wszelkich instytucji, takich jak Inspekcja Pracy, darmowa pomoc prawna (nie można do nich zadzwonić, gdyż numer nie odpowiada) ponadto pracodawca oskarza ich teraz o kradzież, choć on ich okradł z narzędzi, poddawał prześladowaniu, mobbingowi, nie wydał przez 3 lata umowy o pracę, dopiero na końcu dał im umowę, słowem taka masa nadużyć, że sprawa kwalifikuje się do mediów.

Czy znacie jakieś media, z którymi można by się skontaktować w Oslo? i w ogóle w Norwegii, by tę sprawę ktoś zbadał? Czy pomoc prawna to biuro w Oslo coś może pomóc?

Proszę o wszelkie dane, które mogły by nam pomóc.
Jesteśmy już w desperacji.

w tak beznadziejnym wypadku to już tylko Jego Królewska Mość może pomóc

moje gg :4803784 albo tel.96653191.

lustri1 napisał:
..... dzwoniliśmy do wszystkich urzędów, znikąd pomocy, nikt nie odbiera telefonów, nigdzie nie można zadzwonić.


Zadzwoń do ''powiatowego myśliciela", on odbierze .

Bardzo dziękuję za odzew. Z pewnością skorzystam, nie będę już zakłócać Pana spokoju w te dni świąteczne, jednakże, zaraz po świętach pozwolę sobie zadzwonić, ponieważ sprawa ma wiele ponurych aspektów ponad to, co napisałam, min taki, że pracowali przy rozbiórce płyt azbestowych, nie byli tego świadomi, pracowali rękoma, bez żadnych ochron, bez masek, musieli przywozić swoje narzędzia z Polski, byli traktowani jak niewolnicy przez 3 lata. po 2 latach zaczęli ,,podnosić,, głowę, wiec byli prześladowani coraz bardziej. Wezwali w końcu Inspekcję Pracy, jednakże okazało się, ze inspektor ,,zapędził ich ,, w pułapkę, gdyż jest w zmowie z pracodawcą, powiedział, że mobing nie wchodzi w zakres jego obowiązków, mamy wiele nagrań zarówno samego mobbingu jak i słów Inspektora, który powtarza ,,no nie wiem,, co z tym mogę zrobić. Następnie, natychmiast dano im wypowiedzenie, po czym, dopiero po tym fakcie zakomunikowano im i mnie (ja pomagam im z Polski), że nie są już stroną w sprawie i nie mają prawa nawet do protokołu. protokół w końcu trzymaliśmy, w którym Inspektor pisze, że pracownicy ,,złożyli wymówienie,, mam zamiar pisac do samej dyrekcji Inspekcji Pracy w Oslo.
Ponadto, pobierał od nich pracodawca przez 3 lata opłaty za 2 mieszkania. Teraz twierdzi, że było to za jedno. przepracowali setki nadgodzin. Pracodawca mówi, że rozłożył to na czas ich pobytu w Polsce, czego robiż nie może. Słowem, taka sprawa, że nie mamy już sił.
Dziękuję w każdym razie za odzew i pozwolę sobie skorzystać z jakiejkowiek wiedzy.
Najgorsze jest ot, że to osoby uczciwe, nie typowi ,,polacy za granicą,, zostali wykorzystani. Wracają, ale by wrócić, muszą zaraz udać się do Oslo, ale nie wiedzą gdzie, i czy ich nie odeślą do ,,skorumpowanego środowiska Voss" Zresztą sam pracodawca wielokrotnie groził im, ze ma takie znajomości, ze i tak ich załatwi - też na to są nagrania.

Witam, nie rozumiem co to jest powiatowy myśliciel. Jeśli chodzi Panu/Pani o powiatowe urzędy, oni własnie okazali się ,,skorumpowani,,

mówiąc krótko przez ponad 3 lata byli wielokrotnie gwałceni

www.arbeidstilsynet.no/artikkel.html?tid=92397

tam możesz dzwonić.

Co do nadgodzin to można je zamieniać na czas spędzony w Polsce (avspasering), ale to powinno być w umowie.
Co do całej tej historii to nie wiem jak ktoś mógł sie tak dać w uja robić trzy lata????

powiatowy pomoże(jak tylko tel. naładuje)

słuchaj gościu --dzisiaj ci nie pomogę - najszybciej we wtorek bo nic nie jest czynne przez święta dlatego nie dzisiaj --- wejdź na priv -- dam ci nr. na mój telefon i zadzwonisz do mnie -- z tego co piszesz coś nie chce mi się wierzyć że inspekcja pracy nie pomogła --- zresztą wszystko myślę da się załatwić -- jakieś żarty - ale wiedz że lubię bawić się w takie gó,,ni//ane sprawy i chętnie udupię paru Norwegów z przyjemnością hhahahha pozdro

Też im to powtarzałam, ze dają się nabierać jak dzieci, lecz oni chcieli mieć pracę.
Oczywiście, nie jest problem dla nich znalezienie nowej pracy w Norwegii ponieważ są dobrymi specjalistami i dobrze pracują, problem polega na tym, ze pracodawca zalega im wielkie wynagrodzenie.