JAKIE SZANSE? JAK ZACZAC? PROSZE O RADY S O S .... - Norwegia - s4

balsza napisał:
witaj Global! widze ze wiesz co i jak wyglada. akorat takie postawy mnie nie dziwia, tu w UK przerabialem takie tematy z mietkami, tlenionymi bladynakmi z tipsami itp..... nawet chu...e sie posypaly, postawa godna polaka, piekne forum... nie oczekiwalem pracy na tacy(jestem realista) juz wspominalem tylko kilka info. a tu zong wieksosc to krytyka i zabicie mojego zapalu. myslalem ze polacy w kraju wikingow sie wspieraja, choc dobrym slowem. a tam tak samo jak wszedze, lepiej TRZYMAC sie zdaala od krajanow.... zenada. dziekuje wszystkim za wyczerpujace informacje....

Nie wszyscy polacy zaraz sa tacy zli i w norge tez nie jest zle przeciwnie zdaza sie ze jak przyjezdzaja tu ludzie to norgi czekaja juz na nich na lotnisku z textem napisanym na tektorce po polsku np przyjme stolarza itp a nasi lacznie zemna pomagaja jak mogo jak ktos szuka pracy z naszych to robimy wszystko zeby mu dac zalatwic ta prace jak niema pieniedzy to jestesmy zobowiazani dac kieszonkowe na poczatek chociaz te marne z 10.000tys nok jak ktos niema gdzie spac to musimy wziasc obowiazskowo taka osobe na swoje mieszkanie i trzymac tak dlugo az znajdziemy mu prace taka jaka mu pasuje najlepiej bez znajomosci jezyka w koncu to swuj rodak polak nasz rodzynek pozatym norwegia chce wprowadzic do szkol obowiazkowy jezyk polski zeby mozna sie porozumiewac z naszymi po polsku poniewaz nasi przyjezdzaja tu pracowac a nie uczyc sie jezyka

tak wiec jak widzisz pieniadze leza tu na chodniku TYLKO KURWA TRZEBA SIE PO NIE SCHYLIC A KREGOSLUP BOLI

POWINNI RENTE ZA TO PRZYZNAWAC

bu ha ha ha ha....

Żeby nie zabijac Twoich marzeń balsza to przyjeżdżaj śmiało do Norwegi. Na pewno znajdziesz prace bez znajomości norweskiego i mieszkanie bez referencji i trzymiesięcznego depozytu. A żeby było jeszcze ciekawiej od razu zabierz całą rodzinę będzie weselej no i taniej bo nie trzeba będzie po nich wracac jak już się dorobisz.
P. S. do reszty forumowiczów
Nie mogłam się powstrzymac. Przecież on chce tylko zachęty.

retier1 napisał:
GlobalCitizen napisał:
Hello all, hello Balsza. Tutaj wychodzi charakter polyakow.zamiast przynajmniej zachecac, potrafia probowac zabic zapal w kims kto ma marzenia. Swoja negatywna postawe zatrzymajcie dla siebie, a najlepiej pozbadzcie sie jej, bedzie wam latwiej w zyciu.
Balsza zycze milych dni w Norwegii, i mam nadzieje ze znajdziesz swoje miejsce! Nie probuj tylko prosic o pomoc tych ktorzy uwazaja ze robia przysluge i daja to do zrozumienia zanim wogole pomogli.


Dlaczego ty i tobie podobni wciąż uważacie że krytykowanie i wytykanie wam postawy roszczeniowej z odkrytą twarzą , jak to zauważyła Katarzyna jest wyrazem niechęci do was? Dla mnie jest to postawa małego dziecka ,które nie może dostać tego co chce i drze się na całą wieś. Jeśli potrafisz mu pomóc,to pomóż a nie krytykuj jeśli nie potrafisz zrozumieć intencji piszącego.dlatego ze tak jest.Nie wasze zadanie wytykac postway innych ludzi, a poza tym zeby wytykac innych trzeba zaczac od siebie,.Moglbym znalezc dluga liste ale to nie jest moje zadanie, uwazam ze kazdy moze byc kim chce i jak chce, tylko dziwi mnie agresywna postawa do kazdego, uwazam ze mozna sie dogadac z ludzmi bez grania "dzikiego zwierzecia ktore walczy o przetrwanie" wiem skad ona wynika - my point is-nie przelewajcie swoich prywatnych problemow i agresji na innych, bo nikt nie chce tego sluchac.

dobrze jest byc dzieckiem, i dobrze umiec nim byc. Nie trzeba byc sztywniakiem ktory patrzy na wszystko zbyt powaznie. Trzeba miec marzenia i krzyczec glosno zeby je spelnic. No ale niestety wy juz straciliscie i nie wiecie jak byc dzieckiem. Wiec nie probujcie zmieniac ludzi otwartych na swiat przyjaznie. Czasami warto byc dzieckiem i nie byc takim sztywniakiem.

balsza napisał:
witaj Global! widze ze wiesz co i jak wyglada. akorat takie postawy mnie nie dziwia, tu w UK przerabialem takie tematy z mietkami, tlenionymi bladynakmi z tipsami itp..... nawet chu...e sie posypaly, postawa godna polaka, piekne forum... nie oczekiwalem pracy na tacy(jestem realista) juz wspominalem tylko kilka info. a tu zong wieksosc to krytyka i zabicie mojego zapalu. myslalem ze polacy w kraju wikingow sie wspieraja, choc dobrym slowem. a tam tak samo jak wszedze, lepiej TRZYMAC sie zdaala od krajanow.... zenada. dziekuje wszystkim za wyczerpujace informacje....
tez myslalem ze ludzie powinni sie wspierac-widzialem jak polacy walcza z emigrantami, emigranci z polakami ktorzy zamierzaja nimi zostac, nie rozumiem szczerze dlaczego to robia.

ankaper napisał:
Żeby nie zabijac Twoich marzeń balsza to przyjeżdżaj śmiało do Norwegi. Na pewno znajdziesz prace bez znajomości norweskiego i mieszkanie bez referencji i trzymiesięcznego depozytu. A żeby było jeszcze ciekawiej od razu zabierz całą rodzinę będzie weselej no i taniej bo nie trzeba będzie po nich wracac jak już się dorobisz.
P. S. do reszty forumowiczów
Nie mogłam się powstrzymac. Przecież on chce tylko zachęty.
bardzo smieszne

Nudnik Szpilkez rozbroił mnie twój tekst poprawiłes humorek na reszte dnia hahahahahah super

kurde wiecie co wszedzie gdzie by sie nie pojechało to jest ciężko, w moim mieście kilka lat temu wszystkie małolaty nastawiały sie na wyjazd do norwegii, i juz planowali co kupią sobie za zarobione pieniadze, sądzili ze kiedy przekroczą granice to już będą bogaci, no i wiekszości z nich zrzedła mina jak juz pojaechali po tą kase...nikomu nie jest lekko a jak już ktos zaczyna zarabiac to naprawde wiele przeszedł, pamietam jak mój mąż nocował w lesie bo ze ,,stójki,, policja zwijała, niestety nigdzie nie jest kolorowo a sądze ze wszyscy z forum tez juz przeszli swoje i duzo ich to kosztowało zanim odbili sie i wyszli na prostą, więc ktos kto sądzi ze przyleci zakręci sie i wszystko już ma, zwyczajne was drażni swoja ,,nieswiadomością,, no ale powodzenia zycze.

Zgadzam się w 100% z przedmówcą

Każdy z nas/Was miał swoją historię początków w Norge. Nie zawsze jest ona usiana różami, niejednokrotnie na własnych błędach dochodzi się do takiej wiedzy, jaka pozwoli na przyszłość nie popełniać błędów. I zdejmie różowe okulary niektórym. I pozwoli po jakimś czasie stwierdzić, że wyszło się w końcu na prostą. Czasem potrzeba wiele cierpliwości i pokory wobec rzeczywistości...

Hilton napisał:
Kzk, jak tak lubisz wozic, to moze mnie i moje dzieci bys zawiózł na lotnisko w niedziele 4 lipca?


Hej! przeciez nie ma problemu !!! Dlaczego nie zadzwonilas czy nie napisalas do mnie???? W mysl zasady polak polakowi i takie tam z mila checia ci pomoge! nie bedziesz sie przeciez tulac z wozkiem do jakiegos pociagu czy autobusu!!