przemoh napisał:
okesl sie w koncu po co mi dowód
Mi też nie potrzebny jest dowód. połamałem go dwa lata temu przy skrobaniu zamarzniętej szyby i się obywam bez niego do dziś. (tylko szyby nie ma czym skrobać

)
Jakoś jak podpisywałem ostatnio umowę o założenie netu , to pokazałem tylko kolesiowi kartę z banku (obejrzał, spisał jakieś tam numerki) podpisałem się dwa razy(pomyśl na jakiej podstawie zidentyfikowano moja tożsamość) (próbka kału, moczu ani DNA też nie była potrzebna

) i po tygodniu mi net już śmigał że ho ho (redtube ładuje się w locie

)
Ludzie co są w NO teraz nie żyją osiem lat do tyłu (chyba że u ciebie to się czasoprzestrzeń zakrzywiła)
P.S.-Po co ci w NO dowód?
Tylko w Polsce jest taki durny wymóg żeby mieć dwa numery i identyfikacyjne PESEL i NIP (bezsensowne dodatkowe koszty dla podatnika)