Urlop - Norwegia

Witam, czy moglby mi ktos wytlumaczyc jak dziala urlop w Norwegii, co jest dla mnie kozystne a co nie bo do konca tego nie ogarniam. Jestem tu trzeci tydzien wiec dzieki za jasnosc przekazu ewentualnie dodatkowo jak to jest z nadgodzinami bo nie sa wyplacane na czas z tego co wiem tylko gdzies sie kumuluja. Dzieki wielkie i pozdrawiam daniel

Daniello24 napisał:
Witam, czy moglby mi ktos wytlumaczyc jak dziala urlop w Norwegii, co jest dla mnie kozystne a co nie bo do konca tego nie ogarniam. Jestem tu trzeci tydzien wiec dzieki za jasnosc przekazu ewentualnie dodatkowo jak to jest z nadgodzinami bo nie sa wyplacane na czas z tego co wiem tylko gdzies sie kumuluja. Dzieki wielkie i pozdrawiam danielSzybki jesteś, jeszcze nie masz miesiąca pracy, a już myślisz o urlopie.
Co do tzw. nadgodzin, to może najpierw napisz w jakiej branży pracujesz, firmie bez nazwy tylko co robicie, jaką masz umowę i na jakich zasadach pracujesz.
Ogólnie w norwegi są dwa rodzaje nadgodzin:
I- kiedy musisz, bo szef tak każe, np. w budowlance ciągłe betonowanie powyżej 7,5-godziny. Wtedy firma płaci stosowne nadgodziny.
II- kiedy nie musisz, a jednak chcesz i szef zezwala, wtedy te "nadgodziny" są liczone jako praca dodatkowa i są płacone jako zwykła stawka.
W niektórych systemach pracy, jest jeszcze coś takiego, jak kumulacja przepracowanych "nadgodzin", to praca w rotacjach- 2/1: 2/2 i tak dalej, gdzie 2 tygodnie pracuje się po 10, 11 godzin, za zwykłą stawkę, a tydzień lub 2 jest wolne, /wybieranie wypracowanych nadgodzin/
Oraz w tzw. szwedzkim systemie, gdzie 3 dni pracuje się po 11 godzin 1 dzień 4,5 godziny i do poniedziałku ma się wolne.
Jednak to wszystko zależy od tego jakie są warunki na danym projekcie lub zleceniu.
A przede wszystkim jaką masz formę podpisanej umowy.

Co do urlopów:
W Norwegi, ogólnie urlopy są niepłatne, po przepracowaniu roku pracy, należy się taryfowo 5 tygodni urlopu, który można wybrać różnie i podłużnie, jak się to wcześniej ustali w kalendarzu urlopowym, lub jak to jest przyjęte w danej firmie zgodnie z ich regulaminem pracy.

To tyle informacji ogólnych.

Dzieki, bardzo jasno jest to opisane. Jest jeszcze kilka niewiadomych ale to za jakis czas jak sie oswoje. Pracuje w budowlance, a to ze mysle o urlopie, no czemu nie. W samolot 2h i w domu dwa trzy dni moze tydzien i spowrotem. XXI w wiec czemu nie kozystac z udogodnien. A szefa mam spoko raczej nie bedzie marudzil. Jeszcze raz podzieki. Pozdr

Daniello24 napisał:
Dzieki, bardzo jasno jest to opisane. Jest jeszcze kilka niewiadomych ale to za jakis czas jak sie oswoje. Pracuje w budowlance, a to ze mysle o urlopie, no czemu nie. W samolot 2h i w domu dwa trzy dni moze tydzien i spowrotem. XXI w wiec czemu nie kozystac z udogodnien. A szefa mam spoko raczej nie bedzie marudzil. Jeszcze raz podzieki. Pozdr
Cóż byłem zdziwiony ponieważ tu każdy pyta się o dodatkową pracę nawet i po 14 godzin na dobę i to codziennie z niedzielą włącznie.
Ty jesteś trochę nietypowy prawie jak Norwedzy. Praca pracą jednak wypocząć trzeba my mieć radochę z tej forsy.
Jak masz dobre kierownictwo, to możesz sobie ustawić tak pracę by mieć dużo forsy i zarazem dużo wolnego. Tak jak pisałem wyżej.
Urlop w Norwegi nie jest płatny tak jak i przerwa na śniadanie, inaczej niż w polandi. Taryfowy urlop te 5 tygodni to jedynie zabezpieczenie by firma nie zrobiła z pracownika niewolnika.
A i tak znam paru polaczków, którzy w czasie urlopu tyrają za psie pieniądze bo przyjechali tutaj się dorobić a nie leniuchować.

Ja tez tutaj nie przyjechalem na wakacje. Tez nie pracuje po 8h a 10-12. A do polski musze jezdzic raz na 4-5 tyg zeby nie "zwariowac". Powiem tak, jestem jedynym polakiem w firmie, bardzo slabo znam angielski, problem z komunikacja tego typu jak by slepy mial sie dogadac z gluchym a poziom Kali widziec Kali chciec jest juz wysoko zaawansowany jakos ogarniam ale te kompletnie nowe srodowisko i milion innych m.in. to by normalnie sie odezwac a nie kaleczyc jedno zdanie po angielsku, nie wspomne o zartach itp. Tak ze co by nie bylo na te 4-5 tyg musze wsiasc w samolot i odreagowac.