OPDRAG - Norwegia - s2

Ps..jak jeszcze beda mieli watpliwosci
..to powiedz ,że bierzesz 3 dni zwolnienia lekarskiego na żądanie
...i kiedy ci zapłaca za te 3 dni?
...bemanningi traktuja pracowników jak
...dyspozycjna siłe roboczą ,ale
...tylko gdy Oni potrzebują
...zlekceważ dziadów!!

Jak nie dowioza ci sprzetu czy czegokolwiek co uniemozliwi ci wykonanie zlecenia to beda musieli pokryc ci godziny pracy jakie masz na opdragu.I to wedlug stawki ktora tam masz.
Inna sprawa wyglada z chorobowym na zgloszenie zwykle platne 4 dni.Moga tego nie zaplacic.
Ale wszystkie sprawy masz wygrane .Niestety albo stety ale to firma zrobila blad.
Decyzje musisz podjac sam .
Ale bylbym ostrozny z tym darmowym mieszkaniem i jedzeniem.

Jezeli firma straszy cię czymkolwiek to zloz im wypowiedzenie z data taka jaka tobie pasuje.
Dziwnie to brzmi wypowiedziec umowe ktorej nie ma.
Niemniej jednak cos musieli mowić jak byles w biurze.
Jestes na wygranej pozycji.
Firma ma wypowiedzenke umowy ale nie ma umowy.
Dxiwne .
Umowa o pracę ktorą "oni " z pewnoscia dadza ci do podpisania jest tez potrzebna tobie.
Kiedys w przyszlosci .Chociazby do Nav-u.

JanHenryk napisał:
Jezeli firma straszy cię czymkolwiek to zloz im wypowiedzenie z data taka jaka tobie pasuje.
Dziwnie to brzmi wypowiedziec umowe ktorej nie ma.
Niemniej jednak cos musieli mowić jak byles w biurze.
Jestes na wygranej pozycji.
Firma ma wypowiedzenke umowy ale nie ma umowy.
Dxiwne .
Umowa o pracę ktorą \"oni \" z pewnoscia dadza ci do podpisania jest tez potrzebna tobie.
Kiedys w przyszlosci .Chociazby do Nav-u.

...moja rada
...niech bardzo uważa jaką umowe wstecz podpisuje

Coś tu motasz jak nawiedzony, pod "wpływem, lub w gorączce etanolowej".
Jaka legalna firma bemanningowa, wystawi komukolwiek oppdrag, bez wstępnej umowy ramowej!.
Bzdury na resorach, dla Januszy przy wódce pod kiszone ogóry.
Poszukaj dokładnie w swoich dokumentach a znajdziesz tą nieistniejącą umowę.
Na dzień dzisiejszy 95% firm stosuje elektroniczny zapis tak oppdragów jak i timelist.
Ponadto nie ma żadnego prawnego obowiązku by potencjalny "pracownik" przyjął do realizacji jakikolwiek oppdrag!.
Natomiast nie przyjecie oppdragu do realizacji, bez odpowiedniego uzasadnienia, jest równoznaczne z jednostronnym wypowiedzeniem umowy, bez względu czy ona jest czy jej też i niema.
Dlatego jak już nie chcesz tam pracować to po prostu odmawiasz przyjęcia zlecenia i po ptokach.
Całe to twoje tłumaczenie to moim zdaniem jedynie BZDURA NA RESORACH!