Kamilu, zeby pracowac jako gravemaskinforer musisz :
- miec bardzo dobry angielski minimum gdyz chodzi o bezpieczenstwo na budowie, zaden pracodawca nie posadzi forer/a ktory nie rozumie co sie do niego mowi. Operator sam zamawia rodzaje kruszyw i musi rozmawiac z kierowcami ciezarowek z kamieniolomow dlatego najczesciej norweski
- umiec obsługiwać rototlita gdyz 99% koparek w norwegi jest w to wyposazone ( osobiscie bez tego urzadzenia praca to katorga a nie przyjemnosc)
- obowiazkowy mus to miec uprawnienia norweskie Kompentansebevis M2 bez ktorych nikt cie nie wpusci na koparke w kazdej szanujacej sie firmie ( w norwegi w wiekszosci firmach od operatora oczekuje sie ze bedzie tez jezdzil na ladowarce typu uprawnien M4 oraz dumperze uprawnien M6 -i wtedy pracujesz jako maskinforer czyli operator maszyn)
Aaa..doświadczenie polskie dla norow jest nie wazne. Nikt nawet o to nie pyta
- coraz czesciej pracodawcy wymagaja umiejętności obsługi Gps, najczesciej Scanlaser gdyz to jest potrzebne do planowania. Dostajesz rysunek techniczy, ustawiasz wytyczne i dzialasz
musidz sobie sam odpowiedziec czy sie nadajesz