Praca - inżynieria sanitarna - Norwegia - s4

inzynier to bardzo wazny szczebel na drabinie
ale posredni
bez znajomosci lokalnego jezyka to tylko bezuzyteczny bubel
co sie prawidlowo nie porozumie ani z robolem
ani z wyzsza kadra
pozniej kosztowne nieporozumienia

Wszystko pięknie i ładnie,....pewnie i z samym angielskim by Cię zatrudnili ale jako ten INZYNIER trzeba by się czymś wyróżniać, jakieś ciekawe CV, dobre doświadczenie.

Ale o tym nikt nie myśli, tylko szkołę ukończyć i wio w świat.
Samym dyplomem to tyłek sobie podetrzyj, bo nikogo to nie podnieci.
Nie jesteś sam, pamiętaj.
A nie każdy w kielich walił, studenckie festowanie urządzał i był tylko przeciętny na studiach.....

Simmon, wybacz ale już pisałem, że robię właśnie doświadczenie w tej branży, ostatnio mnie zatrudnili właśnie w drugiej firmie w Polsce co mnie bardzo cieszy bo w niej jest również możliwość rozwoju. Specjalnie nie poszedłem dalej na dzienne magisterskie żeby robić już doświadczenie, a moi rówieśnicy co poszli dalej na dzienne będą płakać po ukończeniu tym bardziej, że wielu z takich kompletnie się nie zna na robocie a ja przykładowo będąc inżynierem wcześniej po technikum bardzo swobodnie obracam się w branży budowlanej ponieważ jestem nią zainteresowany od wielu lat.

AndersB, ten o kim mowa pisał u Was na forum w połowie sierpnia tego roku.

jasta102, język to podstawa dlatego się go teraz uczę.

Krzychuuu napisał:
Specjalnie nie poszedłem dalej na dzienne magisterskie żeby robić już doświadczenie, a moi rówieśnicy co poszli dalej na dzienne będą płakać po ukończeniu
Wmawisz sobie, zeby sobie chyba samopoczucie polepszyc.
Co ty tam mozesz wiedziec, czy beda plakac czy nie.
Pozniej przyjma magistra po studiach do pracy i po tych kilku latach praktyki zrobia go twoim szefem, bo on ma tytul a ty nie.

Elise napisał:
Krzychuuu napisał:
Specjalnie nie poszedłem dalej na dzienne magisterskie żeby robić już doświadczenie, a moi rówieśnicy co poszli dalej na dzienne będą płakać po ukończeniu
Wmawisz sobie, zeby sobie chyba samopoczucie polepszyc.
Co ty tam mozesz wiedziec, czy beda plakac czy nie.
Pozniej przyjma magistra po studiach do pracy i po tych kilku latach praktyki zrobia go twoim szefem, bo on ma tytul a ty nie.


hahahhahahahah

co ja tu czytam A skąd wiesz czy ja nie będę miał magistra też po kilku latach jak nie za 2 ?