PLAN NA PRACE - Norwegia - s3

No bo czy bede kase tlukl czy bede oddawal w pubie norwega to wyjdzie na to samo a tak to moze chociaz kiedys jako bogaty czlowiek do Polski sobie wyjade. A tak to siedzenie tu bez celu do emerytury.

Dziwne czasy...

zeby planowac swoje zycie pytajac o rade obcych ludzi?...przez internet...?

Lindemans napisał:... jaki ja kurwa bylem tepy ! Nic nie widzialem przez kolejne lata zycia, tylko pieniadz, pieniadz, pieniadz, a teraz moge go sobie w trumne (ewentualnie w dupe) wsadzic
HA ... ha ... cha aaa . A !
Właśnie dlatego i między Innymi , ostatnio zaczynam zauważać Piękno tego Kraju , Spokój ... i Luz ...
---
Nie samym pieniądzem , Człowiek żyje ...!
---
ANO właśnie ... właśnie , MĄDRA refleksja .

Po pieniadz to wolnosc i mozliwosc zycia po krolewsku u siebie w Polsce.

A pozatym to spawaczem byc nie warto moj kuzyn ma TIG/MIG/MAG i angielski zna bardzo dobrze i za cholere nigdy nic mu nie moge znalezc niewazne czy mu robie na norweski czy normalnie po angielsku podania i nic a 3 lata w Polsce spawal z wynikami. Wiec ludzie niech odrazu najlepiej na elektrykow/hydraulikow sie kwalifikuja jesli norweskiego nieznaja.

Imperator1988 napisał:
Zakladajac ze bedzie mial MAX farta i dozna prace to tutaj niektorzy "robole" zarabiaja tyle co wyksztalceni ludzie po 5 letnich studiach ktorym udalo sie wywalczyc miejsce do pracy.

Jako Hydraulik, Elektryk, Operator windy lub koparki w jakiejs kopalni np. Sør Varanger Gruve pracujac max nadgodzin spokojnie powinien ponad 600 000 NOK brutto zrobic. Bedzie mial netto 30 000 NOK + na miesiac oraz raz na rok feriepenger.

Wiec spokojnie sobie zyjac wydajac jakos z 5000 NOK na mieszkanie z 1000 NOK na prad z 400 NOK na internet oraz z 4000 NOK na zarcie wyda jakies 10 400 NOK. Do tego od czasu do czasu proszek do prania jakies ubranie a ze oszczedny to na nogach zaiwaniac moze. Oszczedzi jakies 17 000 NOK na miesiac. Ja oszczedzam okolo 15 000 NOK na miesiac majac 32 300 okolo netto po podatku ale wydaje na paliwo årsavgift, forsikring i inne cuda zwiazane z samochodem. Wiec na upartego w 3 lata oszczedzic mozna 540 000 NOK (nieliczac feriepenger). I to jest jakies 297 000 PLN tylko co za to mozna w Polsce zrobic? Jak czlowiek jest rzadny ryzyka i chce miec firme i pozadne zyski to z 2 000 000 PLN mi sie wydaje trzeba oszczedzic.

Zeby uzbierac prawie 3 mln PLN to potrzeba 30 lat pracy (no moze 20 lat pracy dobrze inwestujac w fundusze lub gielde) i dopiero z tego mozna zyc jak krol w Polsce majac wysokorentowne konto na 5 % rocznie wychodzi po 150 000 PLN na rok czyli 12 500 PLN na miesiac (minus podatki Belki i inne cuda). I mozna sobie zyc do konca zycia w Polsce tylko znajac zycie to za 20 lat to juz nie bedzie 12 500 tyle warte co dzis jest i dalej bedzie trzeba zbierac w nieskonczonosc hehe

Dlatego mnie sie marzy ze kiedys dodrape sie bycia adwokatem zeby to szybciej poszlo lub chociaz dyrektorem NAVu zeby mozna z overtid po 1 mln NOK zarabiac rocznie brutto. A pracownik fizyczny no coz 20 lat to ma murowanego zbierania przy dobrych inwestycjach odlozonej forsy a prawdopodobnie 30 lat.

...i tak ciągniesz bajki po tym necie, a potem czytają Polacy to w Polsce i tak każdy z takim podejściem i marzeniami o takiej kasie przyjeżdża tutaj.

A tu zong!!!
Nie ma nadgodzin!
Zwykłe godziny ...!!!!!
i lipa....
...wiec nie opowiadaj ludziom takich głupot, bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów....
Pomocy!
Szukam pracy!
Nie ma realnych szans, by ktos tak zarobił na początku, moze kiedyś przy dobrych wiatrach.
...Ah... Skończ z tymi opowiastkami!!!! .
Może niewielu ma takie szczęście, ale i żyją na parówkach całe lata!
I co to za życie pytam.
Tylko chapać się na kasa,...jak to polak potrafi.

Imperator1988 napisał:
No bo czy bede kase tlukl czy bede oddawal w pubie norwega to wyjdzie na to samo a tak to moze chociaz kiedys jako bogaty czlowiek do Polski sobie wyjade. A tak [b]to siedzenie tu bez celu do emerytury.[/b]

Jaki ty jesteś prosty!!!
Istny Biały murzyn do niewoli
Żenada !!!

Nie no za 4000 NOK jedzenie w miesiacu to same parowki To co ty tylko homary jesz?

Pozatym ja to sobie wygodnie siedze na fotelu w pracy, nie biegam z deskami czy nie nurkuje w czyichs kiblach

Imperator1988 napisał:


Poza tym ja to sobie wygodnie siedze na fotelu w pracy, nie biegam z deskami czy nie nurkuje w czyichs kiblach

Teraz juz na pewno nikt z Toba nie bedzie chcial sie napic. Pokazales sie juz z najgorszej strony. Oceniasz ludzi wedlug tego co robia, a nie wedlug tego co soba reprezentuja. Po Twoich wypowiedziach mozna wywnioskowac, ze jestes samotnym, zapatrzonym w kase i siebie czlowiekiem. Nie wiem jakie wartosci probowano Ci przekazac i jakich ludzi spotykales na swoje drodze, ale nie wyszlo z tego niz imponujacego, a wrecz przeciwnie.Jak dla mnie jestes pusty, jak beben. Probujesz machac banknotami, pokazywac jaki jestes hojny i na sile chcesz kupic sobie kumpli. Niestety chlopcze, to tak nie dziala. Twoja kasa gryzipiora z NAVu, Twoje kreowanie sie na "kogos", tu nie zrobi na nikim wrazenia, ale masz racje, jak pojedziesz z ta kasa do Koziej Dupy w Polsce, na wakacje, to faktycznie calej wiosce zaimponujesz.No i poczujesz sie wreszcie "kims"

Nota bene, skad u Ciebie tak nikle poczucie wlasnej wartosci ?

Ktos mi pisze ze za 4000 NOK to na parowkach sie zyje i ze bialy murzyn to co mam mu klaskac jeszcze. Jak sam pewnie robi za jakiegos hydraulika (nurkowanie w kiblach), pomocnika na budowie (bieganie z deskami) albo elektryka (tu juz lepsza praca, nie mam pomyslu na zabawny docinek) a sadzi sie jakby homary tylko z kawiorem jadal i innych od murzynow nazywa.

To mam byc uprzejmy i udawac ze jak ktos pluje to deszcz pada?

a ty od tego siedzenia za biurkiem to żylaków w dupie niedługo dostaniesz. należałby ci sie taki delikatny wpierdol od hydraulików i pracowników budowlanych cioto