pomoc w uzyskaniu startlån z kommune - Norwegia - s3

Gosia1973 napisał:
P.J. napisał:
A i powtarzam 300 dni w roku jak szczury an65 pan i władca na wlosciach

a Ty JP jak mieszkałeś w Polsce jak szczur czy od urodzenia jak Pan?

a może inaczej...

gdybys nie wyjechał do Norwegi zwyczajnie się dorobić to jak byś teraz mieszkał jak Pan czy jak szczur??

kur* ludzie co sie z wami dzieje... kasa wam rozum odebrała??
Gosia p.j nie ma mozgu,tylko mu same bruzdy zostaly

Mieszkalnym normalnie na tyle ile pozwalalalo by mi życie ( swoją droga nie biadolilem tylko robiłem )
A chodzi mi o ta czysto Polska technikę życia ( tu nie zje ńie kupi flaszki itd.)
A gdy przyjedzie do Polski to pan i władca.
Wiec Małgorzato proszę nie myl sytulacji mi tylko i wyłącznie chodzi by ludzie żyli normalnie a nie tak jak opisałem .

a z tym to sie moge zgodzic - zyc normalnie, bez węża w kieszeni

I nic wiecej nie potrzebuje dodawać

A wracając do tematu masz już cos na oku?

P.J. napisał:
I nic wiecej nie potrzebuje dodawać

Ale popłyneliście z tematem..
Ja się z Tobą całkowicie zgadzam w kwestii wynajmu, pewnie że lepiej płacić na swoje, wartość nieruchomości nigdy nie leci na łeb na szyje.
Mi bynajmniej chodzi o sam kredyt z komunne. Ty mówisz 2,8% i może być to prawdą. Gdy ja kupowałam dom 3lata temu kommuna chciała mi dać startlan na 7,6%. Oczywiście ich olałam i uzbierałam te 20%. Dzięki temu spałacam tylko jeden kredyt i śmiało mogę odłożyć na dopieszczanie domu bez specjalnych wysiłków.

Znam również polaków którzy wzieli kredyt z banku i kommuny, rachunki, dzieci ubrać, do Polski na święta i jak auto pierdło to trzeba było brać trzeci kredyt na złodziejskich warunkach bo oczędności praktycznie nul.

Moje zdanie jest takie, jak nie jesteś wstanie odłożyć na wpłatę własną płacąc jedynie za wynajem to jakim cudem będziesz w stanie spłacać 2 kredyty na raz tak żeby jeszcze coś odłożyć i omijać freteksy z daleka?

Oczywiście zakładam że autor nie wyciąga 500 000NOK rocznie bo w takim wypadku chyba na tą wpłatę własną by uskładał...

Zależy jak kto żyje 500 tys = 150 tys podatku czyli 350 - 120 tys wynajem + opłaty
- 60 tys jedzenie -25do30 tys samochód -40 inne czyli zostaje 100 tys czyli bez wczasów itd potrzebujemy ok 5 lat

P.J. napisał:

- 60 tys jedzenie -
ale macie dziś pomysły
podziwiam

jak ma sprytną babkę w domu to i karkóweczka na obiadek jest....

ale to na rok

i pewnie w lirach
bo w milakach bedzie mniej