Witam. Nie mam stałej pracy, dorabiam tu i tam bez umowy. Nie mam żadnego kontraktu, jednak niektórzy "pracodawcy" po kilku dniach pracy proszą o kartę podatkową, i odprowadzają podatki od kwoty wynagrodzenia. Czy ktoś mi może powiedzieć, jak to możliwe? Na jakiej podstawie odprowadzają podatek, skoro nie zawarłam żadnego kontraktu? Czy należą mi się jakieś świadczenia w tym przypadku?
I jeszcze jedno pytanie, zaproponowano mi kontrakt na pracę "dorywczą" bez określenia dokładnych godzin, czyli "na telefon". Czy wie ktoś, jakie świadczenia będą mi przysługiwać przy takiej umowie? Proszę o pomoc, szukam w Internecie i na nic sensownego nie natrafiłam. Z góry dziękuję
I jeszcze jedno pytanie, zaproponowano mi kontrakt na pracę "dorywczą" bez określenia dokładnych godzin, czyli "na telefon". Czy wie ktoś, jakie świadczenia będą mi przysługiwać przy takiej umowie? Proszę o pomoc, szukam w Internecie i na nic sensownego nie natrafiłam. Z góry dziękuję
