1800 godzin-o co chodzi? - Norwegia - s2

marianku ja np: wydałem dzisiaj na butelczyne czerwonego wina australijskiego Syrah.... w ogródku na Karl Johanie we wsi Oslo..........

No tu marianek zdecydowanie pudlo...
Ach zapomnialem... ty jestes naj(...)...

nie wim kto tu ma racje bo za 2010 moj znajomy mial ponad 1000godz nadgodzin i zadnych kinsekfecji oni on ani pracodawca i co wy na to

jaczekpaw napisał:
nie wim kto tu ma racje bo za 2010 moj znajomy mial ponad 1000godz nadgodzin i zadnych kinsekfecji oni on ani pracodawca i co wy na to
A co to jest kinsekfecji?

napiszę tak , że to forum to bardzo fajne miejsce do pisania bzdur heheheh

dobrze że nie muszę nikogo się tu pytać co i jak bo pewnie od razu trzeba by było pakować się i wracać do kraju

ale to właśnie wykorzystują pracodawcy -- waszą wiedzę (lub też nie wiedzę ) , dzięki temu łatwiej kogoś kontrolować

jeśli o chodzi o osoby które przebywają tutaj sezonowo to jeszcze pół biedy , śmiać mi się chce jak ktoś pisze że jest tutaj 3 i więcej lat a tak na prawdę jego zrozumienie systemu który go otacza ogranicza się do tego co powiedział mu kolega jego kolegi któremu powiedział szwagier brata siostry itd.... , ale w sumie bardzo miło popatrzeć jak rodacy męczą się np. w urzędach , sklepach itd. jest takie powiedzenie ,,jak was widzą tak was piszą ,, czy w kraju czy tutaj

...powiatowy

ja mam inna koncepcje,na temat pytajacych na tym forumie.mianowicie:

trzeba byc naprawde zdesperowanym.

przy okazji tak sobie pomyslalem (zdarza mi sie) jak egzystuja tutaj ci proszacy na forum np. o to - jak maja otworzyc konto w banku,albo gdzie w ich okolicy jest dany urzad itepe itede...

a jak srac ci sie zachce (jeden i jedna z drugim i z druga) to tez bedziesz pytac,gdzie papier lezy?

malo tego.latwiej,szybciej i pewniej jest,sprawdzic watliwosci u zrodla niz otworzyc konto na mn.

druga sprawa,ze to wlasnie ci 'pomocni forumowicze' tworza takie kaleki zyciowe...

słuchaj brzydal jak ktoś nigdy nie był samodzielny to już tak zostanie ( maminsynki i dobre córcie ) , ale co poradzisz -- każdy pochodzi z różnych środowisk i każdy został wychowany wedle panujących ściśle nawyków rodzinnych , stąd też wiadomo że jeśli ktoś w kraju mądrością nie grzeszył to raczej tutaj także zbytnio nie zabłyśnie

ale jeśli ktoś jest święcie przekonany że forum i internet to odpowiedź na życiowe problemy to bardzo się myli , oczywiście poczytać można i popisać głupoty , ale osobiście z nikim tu na forum wódki nie piłem także odnośnie do tego co tu piszą to traktuję wszystko całkowicie ogólnikowo


zbyt długo człowiek tutaj siedzi żeby jakiś ,,mietek,, z forum uczył mnie co i jak

Rozumiem tych gamoniowatych,tępych czy też niezaradnych życiowo (pewnie sam nim też jestem ) panowie powiatowy i brzydal.
Tylko co wy tutaj robicie? Takie bystrzachy...... co to nie dają sobie w kasze pluć byle pludrze
Przecież takim jak wy żadna forma ustrojowa nie jest straszna(obca) . tym bardziej czas który zaczął się po 89 !!! Dla was ten okres to jak woda dla ryby Nie wiem czy się myle......to ty chyba powiatowy jesteś już 30 latek tutaj,czyżbyś niczego się nie nauczył a może jednak ta "Polska kapusta kiszona,ogórek kiszony i wódeczka Polska " wyłażą z takich jak wy Brak wam tych smaków i klimatów co ?

...przede

wszystkim,nie pamietam zebys sie udzielal (piesku retierku) w tematach:

-chce mi sie srac,gdzie lezy papier- dlatego skad ten sarkazm?

po drugie:

wklej jakies smetne wierszydlo u wilczycy,albo niesmieszy kabaret u siebie

od razu poczujesz sie lepiej...

Mój różni sie od twojego tym że jest czasami...... twój zaś non stop.
Mój możesz ominąć........ na twój zawsze się wdepnie,gdzie byś się nie obrócił
Więc ...... nawet najsmętniejsze wierszydło z mojej strony nic nie zaradzi temu
Tak tylko sobie główkuję..... co ty z tego masz i tobie podobni? Różne opcje chodzą mi po głowie....... to już jednak zostawię sobie