Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

czy konsulat Polski w oslo jest potrzebny - Norwegia

Czytali temat:
Bartek Ligeza A.M. Plata ... Małgorzata Kozłowska Lysek Spre Andrzej ANDRE K MN Agnieszka Poniecka Kaja W gregory2804 Ania_mojanorwegia Justyna Radzyminska (1996 niezalogowanych)
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
mam takie pytanko czy konsulat Polski jest tutaj potrzebny ??czy komuś pomogli???
czy jest to tylko ciepła posadka dla kilku urzedasów ??
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
Konsulat tak, jak najbardziej.. gorzej z ambasada - to dopiero paczuszki w maselku

Konsulat wyglada jak wyglada (poczta w '87.. Sporo spraw jednak udalo mi sie tam zalatwic.. Kazdorazowo z obserwacji jasno wynikalo, ze 8/10 osob nie potrafi samodzielnie skompletowac dokumentacji potrzebnej do zalatwienia swoich spraw, 3/10 nie potrafi zrozumiec tekstu instrukcji, czy procedur w jezyku ojczystym.. plus oczywiscie gdybawczosc i setki idiotycznych pytan.. bo kolega tak mial;.. bo slyszalem, ze.. Ot glowna przyczyna kolejek i nerwow..
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
konsulat jak najbardziej bo mozna chociaz dziecku paszport na rok zalatwic , natomiast w ambassadzie pracuje banda debili, ktorzy tylko dzieki kolesiostwu dalej siedza na stolku, niczego nie robia, w niczym nie pomagaja, wydaja tylko pieniadze z budzetu panstwa wozac sie BMW serii 5. Ogolnie polska ambasada to syf, kila i mogila
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Sethur napisał:
Kazdorazowo z obserwacji jasno wynikalo, ze 8/10 osob nie potrafi samodzielnie skompletowac dokumentacji potrzebnej do zalatwienia swoich spraw, 3/10 nie potrafi zrozumiec tekstu instrukcji, czy procedur w jezyku ojczystym.. plus oczywiscie gdybawczosc i setki idiotycznych pytan.. bo kolega tak mial;.. bo slyszalem, ze.. Ot glowna przyczyna kolejek i nerwow..
Powiało optymizmem. Jednak analfabetyzm wtórny w Polsce znacznie się obniżył. Zobaczcie jaki był według badań OECD i UNESCO w 2000r
Chcemy uczestniczyć w europejskiej kulturze, korzystać z dziedzictwa cywilizacyjnego naszego kontynentu, współtworzyć wartości istotne dla współczesnej Europy" - deklaruje minister kultury Kazimierz Ujazdowski. Brzmi dumnie. Pojawia się tylko pytanie, kto w Polsce ma korzystać z europejskich standardów cywilizacyjnych, technologicznych, organizacyjnych i kulturowych, jeśli aż 80 proc. z nas nie rozumie prostych informacji i pojęć. Z czym chcemy wejść do Europy, skoro 81 proc. Polaków nie potrafi formułować krótkich komunikatów? Jak mamy wykorzystać szanse stwarzane przez procesy globalizacji, jeśli 93 proc. nie umie korzystać z nowych technik bankowych, zaś 95 proc. ma kłopoty z komputerem i Internetem? Co wreszcie wnieśliśmy do NATO, jeśli aż 68 proc. nie rozumie wewnętrznych zarządzeń i poleceń służbowych - armię niedostosowanych?
źródło
www.wprost.pl/ar/8749/Cywilizacja-analfabetow/?O=8749&pg=0
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
BiZi napisał:
konsulat jak najbardziej bo mozna chociaz dziecku paszport na rok zalatwic , natomiast w ambassadzie pracuje banda debili, ktorzy tylko dzieki kolesiostwu dalej siedza na stolku, niczego nie robia, w niczym nie pomagaja, wydaja tylko pieniadze z budzetu panstwa wozac sie BMW serii 5.
w zasadzie powinienem to zamieścić w innym dziale, ale może i tu pasować:
najlepszy przepis na sałatkę z buraków - wrzucić wiązkę granatów do BMW serii 5
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
jasta102 napisał:
Sethur napisał:
Kazdorazowo z obserwacji jasno wynikalo, ze 8/10 osob nie potrafi samodzielnie skompletowac dokumentacji potrzebnej do zalatwienia swoich spraw, 3/10 nie potrafi zrozumiec tekstu instrukcji, czy procedur w jezyku ojczystym.. plus oczywiscie gdybawczosc i setki idiotycznych pytan.. bo kolega tak mial;.. bo slyszalem, ze.. Ot glowna przyczyna kolejek i nerwow..
Powiało optymizmem. Jednak analfabetyzm wtórny w Polsce znacznie się obniżył. Zobaczcie jaki był według badań OECD i UNESCO w 2000r
Chcemy uczestniczyć w europejskiej kulturze, korzystać z dziedzictwa cywilizacyjnego naszego kontynentu, współtworzyć wartości istotne dla współczesnej Europy" - deklaruje minister kultury Kazimierz Ujazdowski. Brzmi dumnie. Pojawia się tylko pytanie, kto w Polsce ma korzystać z europejskich standardów cywilizacyjnych, technologicznych, organizacyjnych i kulturowych, jeśli aż 80 proc. z nas nie rozumie prostych informacji i pojęć. Z czym chcemy wejść do Europy, skoro 81 proc. Polaków nie potrafi formułować krótkich komunikatów? Jak mamy wykorzystać szanse stwarzane przez procesy globalizacji, jeśli 93 proc. nie umie korzystać z nowych technik bankowych, zaś 95 proc. ma kłopoty z komputerem i Internetem? Co wreszcie wnieśliśmy do NATO, jeśli aż 68 proc. nie rozumie wewnętrznych zarządzeń i poleceń służbowych - armię niedostosowanych?
źródło
www.wprost.pl/ar/8749/Cywilizacja-analfabetow/?O=8749&pg=0


No tak.. ale nie napisalem ile osob stalo w kolejce hehehe...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
83 Posty
Jacek Zabek
(Zabek57)
Początkujący
Wy wszyscy jestescie najwyrazniej zbyt malo poinformowani, albo poprostu naiwni tak ze juz wiecej sie nie da. Ambasada musi byc ustawowo i konsulat tez, bo teoretycznie jest nas tu duzo i gdybysmy mieli szukac pomocy to musimy miec gdzie. Nikt jej nie zlikwiduje. Jest jednak inna strona medalu, obecna postawa pracujacych tam osob. Tutaj jest wiele do zrobienia, ja pracujac w Oslo na poczcie jako kierowca zgubilem prawo jazdy i stracilbym prace gdybym liczyl na ich pomoc. Na policjie zanioslem ksero prawa jazdy krore lezalo w mojej teczce personalnej u szefa. Policja powiedziala ze uznale to i wydala mi od reki na tydzien takie miedziczasowe zaswiadczenie. Aby wydac mi na 3 miesiace tak abym zdazyl sobie wyrobic duplikat w polsce, lub w norwegii policja ustawowo musiala zazadac poswiadczenia z ambasady ze mam prawo jazdy w polsce. Chodzilo o to aby ambasada potwierdzila w moim urzedzie komunikacji ze mam takie prawo jazdy i wypisala mi zaswiadczenie. Od tego zalezalo moje dalsze byc, albo niebyc w norwegii. Musialem nastraszyc konsula ze go upoluje i obije i dopiero potwierdzili to co chcialem. Powiedzieli jednak ze w drodze wyjatku haha, bo nie nalezy to do ich obowiazku haha.... Debilizm konkretny.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
Zabek57 napisał:
Wy wszyscy jestescie najwyrazniej zbyt malo poinformowani, albo poprostu naiwni tak ze juz wiecej sie nie da. Ambasada musi byc ustawowo i konsulat tez, bo teoretycznie jest nas tu duzo i gdybysmy mieli szukac pomocy to musimy miec gdzie. Nikt jej nie zlikwiduje. Jest jednak inna strona medalu, obecna postawa pracujacych tam osob. Tutaj jest wiele do zrobienia, ja pracujac w Oslo na poczcie jako kierowca zgubilem prawo jazdy i stracilbym prace gdybym liczyl na ich pomoc. Na policjie zanioslem ksero prawa jazdy krore lezalo w mojej teczce personalnej u szefa. Policja powiedziala ze uznale to i wydala mi od reki na tydzien takie miedziczasowe zaswiadczenie. Aby wydac mi na 3 miesiace tak abym zdazyl sobie wyrobic duplikat w polsce, lub w norwegii policja ustawowo musiala zazadac poswiadczenia z ambasady ze mam prawo jazdy w polsce. Chodzilo o to aby ambasada potwierdzila w moim urzedzie komunikacji ze mam takie prawo jazdy i wypisala mi zaswiadczenie. Od tego zalezalo moje dalsze byc, albo niebyc w norwegii. Musialem nastraszyc konsula ze go upoluje i obije zak zwykla korwe z pod celi i dopiero potwierdzili to co chcialem. Powiedzieli jednak ze w drodze wyjatku haha, bo nie nalezy to do ich obowiazku haha.... Debilizm konkretny.

Ze niby kto jest niedoinformowany lub naiwny?..
Wiemy po co jest ambasada i konsulat, natomiast dyskutujemy wlasnie na temat ich przydatnosci w Norwegii. Wiemy to z naszego doswiadczenia, i wierz mi.. numer z prawem jazdy to pikus (bo mozna to zalatwic na kilka innych sposobow), przy tym, co ludzie staraja sie tam zalatwic.. Niektore sprawy latwiej zalatwic w norweskich urzedach, w kompetencjach ktorych niekoniecznie lezy nasz akurat problem..
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
31 Postów
Tomasz Gabriel Bartoszewicz
(øl rødhåret bjørn)
Nowicjusz
Polskie urzędy w Norwegii syfiaste! To dopiero coś!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5 Postów
M. C.
(Carbonbased Lifeform)
Wiking
Zgadzam się z Tobą-ludzie nie potrafią czytać instrukcji związanych z dokumentami,nie rozumieją procedur itd.Jest tylko jedno ale:konsulat jest po to,żeby bez pytania i marudzenia załatwiać sprawy naszych rodaków nawet gdy nie mają zielonego pojęcia które i jak wypełnić dokumenty!Za to gbury z konsulatu mają płacone!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok