napisał:
Jezeli uzbieralem po 10 latach pracy np. Tone zlomu miedzi i chce ja sprzedac to jest to nielegalne wedlug Ciebie?
A jezeli pracuje to do jakiej pewnej kwoty nie odprowadzam podatku?
To 8 czy 10? Jezeli nie znasz odpowiedzi to prosze milcz, nie interesuje mnie co Ci sie wydaje. Pozdrawiam
W Norwegi nie jest ważne przez jaki okres czasu zbierasz dany złom, na skupie w momencie odsprzedaży każdej ilości metali kolorowych, trzeba okazać dowód osobisty lub paszport lub kartę bankomatową ze zdjęciem, o ile jesteś w danym skupie pierwszy raz.
Ponadto trzeba rzetelnie odpowiedzieć na pytanie skupującego, skąd masz ten towar.
Każdy skupujący ma obowiązek niezwłocznie informować o przyjęciu danego towaru i jego potencjalnego pochodzenia.
To policja określa czy fizycznie sprawdzić poprawność danej informacji.
Nawet gdybyś sprzedawał miedź i inne tego typu niemetale, po pół kilo, co kilka dni w różnych skupach, to i tak są prawne Norweskie instytucje, które to zsumują i prędzej lub później zapukają do drzwi z pytaniami.
Z autopsji:
- pierwsza odsprzedaż obróbek miedzianych / 200-kilo/ po demontażu dachu,
w skupie, to dowód osobisty i prawo jazdy /nie miałem przy sobie paszportu/.
Wypłata gotówką tylko 500 koron, reszta przelewem na moje konto bankowe.
Musiałem podać skąd mam ten złom i nazwę firmy w której pracuję.
Pracownik przy mnie zadzwonił do mojej firmy z pytaniem o pochodzenie odpadów.
Po pozytywnej informacji wystawił dokumenty odsprzedaży, wypłacił 500-nok i dał potwierdzenie, że reszta zostanie przelana na konto bankowe./forsa przyszła po tygodniu/.
Następne wizyty na tym samym skupie, to "sama symfonia".
Ogólnie wtedy odsprzedaliśmy ponad 1,5-tony tych odpadów, gość w gotówce wypłacał tysiąc nok, pozostał gotówka jak zwykle wpływała na konto po tygodniu.
W rocznym zeznaniu podatkowym nie było żadnej informacji o dodatkowym dochodzie ,ujętym z urzędu przez skatt.
Forsa z konta schodziła na bieżąco do podziału, dlatego na koniec roku podatkowego niewiele było do opodatkowania.
Jednak norwescy współpracownicy, sami z siebie przy podziale, odpalali 10% na podatek.
Do dzisiaj nie rozumiem tego, dlaczego wystawili mnie, a nie brali całej kasy na siebie.