wytłumacze dlaczego pomyslałam,ze gabriel sie pomylił...i nie chciałam tutaj nikogo obrazić....otoż 4 lata temu moj mąż wyjechał pierwszy raz do Norwegii na kontrakt,do Haugesundu,a stocznię Vetco...miał zapewnione dosłownie wszystko,wyzywienie(3 posilki dziennie)zakwaterowanie,podróz do domu i spowrotem,50 i 100 oraz dni świąteczne płatne 200%.....i do tego stawke 120 koron.....słyszałam tam i ówdzie,ze firmy polskie wysyłajace pracownikow zaniżają stawki ale nie sadziłam,ze az tak bardzo....i potraktowałam wypowiedz gabriela jako pomyłke....no cóż jak widzę rzeczywistość była trochę inna i jak ktoś dostał stawke 2,5 raza większą jak w Polsce to spokojnie mogł pomyśleć,ze jest to dobra oferta....