slawka napisał:
Dziekuje za ironiczne i pelne zlosliwosci odpowiedzi. Ja nic o Was nie wiem, wy nic nie wiecie o mnie. Zapetlilam sie finasowo majac ku temu powody rodzinne. Wiem, ze byc moze kazde z Was przeszlo swoja szkole zycia.
Moze jestem idealistka, bo ja zawsze, gdy tylko moglam pomagalam innym.
Mowi sie, ze Polacy, jak wyjada, to nie chca sie znac, a co dopiero sobie pomagac. Napisz czlowieku, o ile w ogole piszesz, ze, wiesz, mnie tez jest i bylo ciezko i nic mi z nieba nie spadlo samo, nie licz na innych, bo sie przeliczysz. Dzis nie ma bezineteresownosci.
Ale napisz na poziomie, bo jesli nie umiesz, to nie pisz wcale.
Myslicie, ze jest mi latwo tak sie otwierac przed innymi i ponizac, skoro otrzymuje sie takie odpowiedzi?
Smutne...NIE WIEM do kogo ta drętwa gadka z TWOJEJ STONY...
JEŻELI do mojej persony to odpowiem tak trochę wulgarnie..
NIE PRZEŻYWAJ JAK MAJTKI W KROKU KTÓRE NIE WIEDZĄ POCO SĄ ŚCIĄGANE ... /do seksu czy do srania /...
Zamiast wdawać się w drętwą pyskówkę trzeba było odpowiedzieć na moje pytania i po kłopocie ...a tak masz dodatkową sraczkę...
A pytania wbrew pozorom były zadane na poważnie i nie bezpodstawnie .
Z jednej strony naiwnie prosisz o finansowe wsparcie a z drugiej strony podajesz takie dane o sobie ,że tylko domysły kosmate....
A teraz na dodatek publicznie płaczesz ...i starasz się nas jeszcze nieudolnie obrazić....
Rozwinę tylko jedno moje pytanie dla jasności ...zadania go prze zemnie...
-....jesteś Kobietą czy jeszcze dziewczyną ....
zakładałem ,że jesteś na ucieczce z domu-/ na gigancie /- i desperacko szukasz kasy stad też pytanie o Twoje lata ...Bo walniętym w mózg dzieciakom ni pomagam natomiast dorosłej kobiecie na zakręcie kto wie..
I TYLE W TYM KONKRETNYM TEMACIE Z MOJEJ STRONY
P.s
Oddaję JĄ WAM na pożarcie... A KYSZ...