masz racje gabriel co do narzekania

, no ale musimy teraz przełożyć to wszystko na Polskie warunki : także te 18 zł to nie jest dużo na te czasy które mamy w kraju ponieważ jeśli pukniesz 8 godzin dziennie w pracy to daje 150 zł brutto no i pomnożysz to przez 22 dni pracy bez sobót i niedziel , to wyjdzie 3300 zł.brutto od tego trzeba odciągnąć podatek 28%, zostaje jakieś 2300 złoty +,_ netto - i dalej śmieszne , jeśli ktoś jeszcze mieszka u ,,mamy,, to pół biedy bo jeść dadzą i jakiś dach nad głową jest

, jak ktoś wynajmuje mieszkanie , dojeżdża do pracy i wszystko robi sam to też jakoś może wiąże koniec z końcem-- schody zaczynają się jeśli ktoś ma rodzinę , no i wiadomo automatycznie koszty życia są wyższe , a jak współmałżonek nie pracuje to tym bardziej>.. i takie to całe cudo pracy w kraju
nie krytykuje tego że ktoś pracuje w Polsce a ktoś tutaj . tylko denerwuje mnie tego typu myślenie --- że nagle muszę coś zmienić .. pewnych spraw nie da rady zmienić od razu ,,po trupach i do przodu,, , bo czasami można zrobić jeszcze gorzej