dosyć wegetacji!!! - Norwegia - s2

Witam Cie i od razu przejde do konkretow.
18 zl/godz. w Polsce to jakies 3000 zl na miesiac. Przepraszam jesli zabrzmie zbyt obcesowo ale to nie jest chyba tak najgorzej? Nie wiem jakie w tej chwili sa realia w Polsce dotyczace plac ale nawet jesli nie jest to najwyzsza krajowa to wyzyskiem bym tego nie nazwal. Inna rzecz ze moze sama praca w szklarni nie nalezy do najprzyjemniejszych...
No dobra. Powiedzmy (czysto hipotetycznie) ze mam dla Ciebie prace i prosze Cie o bezzwloczny przyjazd.
Jakie sa twoje oczekiwania odnosnie dochodow w Norwegii. Jakies mieszkanie zdobedziesz bo jak masz prace to z lokum nie powinno byc problemu ale co zrobisz z dziecmi?
Przedszkola z dnia na dzien nie dostaniesz...
Moszesz nieco naszkicowac plan przyjazdu? Masz taki szkic w glowie?

ja zrozumiałam, że to była propozycja pracy za granicą za 18pln, więc to raczej nie kokosy

Oj!!! ! Kretyn ze mnie.No jasne. Przepraszam za ta gafe. Dzieki Saka!!!
W takim razie to zmienia nieco postac rzeczy...
Ale pytanie dotyczace dziewczynek nadal mnie nurtuje...
Zostawisz dzieci z rodzicami czy przyjedziesz z nimi?
Jeszcze raz sorki za nieuwage
Marek

MaW napisał:
Oj!!! ! Kretyn ze mnie.No jasne. Przepraszam za ta gafe.
Marek
no to nareszcie mam 50% wiedzy, bo czytam i czytam, że ostatnio grasuje na MN dwóch kretynów. jeszcze trochę, a może i ten drugi się ujawni

Ciężko stwierdzić gdzie ta praca miała być, ale dziwne jest dla mnie podawać kwotę w PLN jak praca miałaby być za granicą?
Pozostają chyba tylko agencje wysyłające ludzi z PL (wtedy załatwiają wszystko na starcie),ale tu raczej kokosów nie oferują i jeśli chodzi o wyjazd z dziećmi to odpada.Do Takiej pracy jak ty szukasz to tu jest dużo chętnych. Zdecydowana większość Polaków (i nie tylko) to panowie pracujący tu od dłuższego czasu i ściągający swoje rodziny, gdzie szukają właśnie takiej pracy dla swoich żon/dziewczyn na stałe bądź do czasu opanowania norweskiego na tyle aby można było pracować w zawodzie.
Chyba że znajdzie się ktoś kto ma możliwość załatwienia pracy, a nie zna nikogo chętnego w tu czy w PL do przyjazdu, w co jednak wątpię.

MaW napisał:
Oj!!! ! Kretyn ze mnie.No jasne. Przepraszam za ta gafe. Dzieki Saka!!!
W takim razie to zmienia nieco postac rzeczy...
Ale pytanie dotyczace dziewczynek nadal mnie nurtuje...
Zostawisz dzieci z rodzicami czy przyjedziesz z nimi?
Jeszcze raz sorki za nieuwage
Marek

I tak jesteś Aniołem.....jak to napisał Panladny......

Sprostuj prosze jesli jestem w bledzie...czuje tu jakas podpuche

kto tu jest Aniołem ?? trzeba wystąpić o beatyfikację --- szybko !!

MaW napisał:
Sprostuj prosze jesli jestem w bledzie...czuje tu jakas podpuche

Nie....nie ma tutaj żadnej podpuchy.....jest Ok....jesteś Aniołem forumowym....
Tak ?.... już dobrze....

Pozdrawiam....chciałabym czytać dalszy ciąg....Twoich odpowiedzi na forum....pomocnych....to chyba wszystko....

Dzieki Wilku. Po prostu chyba mam problemy z przyjmowaniem pozytywnych komentarzy na moj temat, pewnie kwestia wychowania .
Nie zapominajmy jednak ze czekamy na odpowiedz "Wlascicielki postu" pt dosyc wegetacji.

Aha...jakze moglbym Cie pominac myslicielu o slomianej glowie i malutkim rozumku:
Gdzies Ty slyszal o ewentualnej beatyfikacji aniola???Stapasz po cienkim lodzie a wiosna za pasem. Lepiej zmykaj do swojego powiatu i zabiez ze soba swojego kolege ze studiow bo lacza obciazacie...