Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Córka idzie na urodziny do kolegi z przedszkola - Norwegia

11 Postów
Justyna Królikiewicz
(justys2105)
Wiking
Corka (5 lat) została zaproszona na przyjęcie i nie mamy pojęcia co mu kupic ?. Czy norwedzy maja jakieś zwyczaje w kupowaniu prezentów na takie przyjęcia ? Prosze o pomoc bo nie mam pojęcia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
142 Posty

(marteszka)
Stały Bywalec
mysle ze jakas zabawka za okolo 100kor i kartka z zyczeniami bedzie ok
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
290 Postów

(agnieszkaj81)
Stały Bywalec
Niektorzy daja po prostu pieniadze w pocztowce albo gavekort w jakims sklepie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Też miałam kiedyś ten dylemat. Norweżka, z którą pracowałam wtedy powiedziała mi, że nie mogę wydać więcej niż 150 nok. Nie jest łatwo kupić coś fajnego w tej kwocie. Potem po kilku imprezach urodzinowych syna i jego kolegów przekonałam się, że Norwedzy preferują kwoty wręcz niższe. To zawsze jest jakiś drobiazg lub pieniądze (50 nok). Gdy poszedł do pierwszej klasy, to na pierwszym zbiorowym spotkaniu rodzicielskim ten temat został poruszony i rodzice ustalili, że prezenty mają być w kwotach 50-100 nok. I takie są z przewagą tych w okolicy 50 nok. Przeżyłam tu już 4 imprezy urodzinowe synka i uważam, że jest to fajne, zdrowe. Tak samo, jak skromna, niedroga impreza, jednakowa u każdego (menu). A co najważniejsze, jest tu taki zwyczaj, że dziewczynki zapraszają wszystkie dziewczynki ze swojej grupy/klasy, a chłopcy- chłopców. Ewentualnie zaprasza się całą grupę/klasę. Nie ma dyskryminacji, nikt nie jest pomijany.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów
Justyna Królikiewicz
(justys2105)
Wiking
Super Dziękuje ! Te przyjęcie juz w tą sobote Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
101 Postów
Zekke Zekke
(Karla)
Początkujący
Ja mieszkam w Bæerum w pzrypadku mojego syna byly to bardzo drobne prezenty max do 100 nok i ponizej .Najlepiej podczas zakupu prezentu poprosic o paragon zwrotny ktory umozliwi wymiane prezentu w przypaku powtorzenia sie ich.
Od 6 lat robie urodziny i bywamy na urodzinach i nigdy nie spotkalam sie z pieniedzmi w kartce z zyczeniami. Choc nie kwestionuje ze to zly pomysl
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Ja się z pieniędzmi przyklejonymi do kartki z życzeniami spotkałam, ale tego nie lubię, bo to pójście na łatwiznę.
Powiem jeszcze, że w tym roku wszyscy koledzy mojego siedmioletniego syna zaskoczyli mnie bardzo, bo podarowali mu różne drobne rzeczy, które akurat sobie wymarzył. Mały ich wszystkich wycałował za to, taki był szczęśliwy. Fajnie tak spełniać komuś marzenia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
A u nas pieniadze ( 100 - 200 kr. ) z kartka urodzinowa sa bardzo mile widziane bo wtedy solenizant moze sobie kupic sam cos konkretnego na co sam ma ochote - ja to popieram
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Michał S.
(stemich75)
Wiking
Jestem całkowicie odmiennego zdania: właśnie dyskryminacją (i przejawem naleciałości "państwa policyjnego" na życie prywatne) jest narzucanie przez Norwegów zaproszeń grup: albo sama twoja płeć,albo wszyscy (ale cała grupa - nie ważne, że nie lubisz jakiegoś Andersa albo Hassana). To dorośli ludzie się potem maskują, dzieci są otwarte i nie ma tajemnicy, że tego lubią, a tego nie. Wychodzi na to, że to nie jest wyjątkowy dzień jubilata i ważne, żeby on był szczęśliwy, tylko - jak to w Norwegii - wszyscy ("niby" maja być szczęśliwi... Paranoja
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
stemich75 napisał:
Jestem całkowicie odmiennego zdania: właśnie dyskryminacją (i przejawem naleciałości \"państwa policyjnego\" na życie prywatne) jest narzucanie przez Norwegów zaproszeń grup: albo sama twoja płeć,albo wszyscy (ale cała grupa - nie ważne, że nie lubisz jakiegoś Andersa albo Hassana). To dorośli ludzie się potem maskują, dzieci są otwarte i nie ma tajemnicy, że tego lubią, a tego nie. Wychodzi na to, że to nie jest wyjątkowy dzień jubilata i ważne, żeby on był szczęśliwy, tylko - jak to w Norwegii - wszyscy (\"niby\" maja być szczęśliwi... Paranoja
Jak bedzies mial dziecko i jako jedyne z calej klasy nie zostanie ono zaproszone na urodziny, to zobaczysz cala ta sprawe w innym swietle.
Ciekawe co wtedy zrobisz? Co powiesz swojemu dzieciakowi, jak bedzie siedzial i plakal?
A jak sytuacja powtorzy przy nastepnych urodzinach i twoje dziecie nie zostanie znowu zaproszone na urodziny? Powiesz pewnie 7-mio latkowi - OK, nikt ciebie nie lubi, zycie jest ciezkie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok