Niezmiernie ważne!!! - Norwegia - s5

gama28 napisał:
Szukaj wśród emerytek

Wazne aby nie pojawiła się monotonnia,aby było ciekawie,aby eksperymentować np.w gotowaniu.Jeśli on lubi i ma czas to dlaczego nie.
Ale na dłuższą metę to ona i tak się pojawia.Wtedy np. kupujemy nowe urządzenie do kuchni i wymyślamy znów coś nowego.
I najważniejsze ,żeby chcieć i lubić gotować,a umiejętności przyjdą same

dokładnie całkowicie z Toba się zgadzam.

Dareknorge napisał:
Odkad kobiety walcza o rownouprawnienie jest bardzo ciezko znalesc prawdziwa kobiete. Teraz chca przywileje jakie maja norwezki i poskie kobiety. GDZIE TE KOBIETY Z TAMTYCH LATTTTTTTTT??????????


A jakie to kobiety dokladnie? Dajace sie ponizac i wykorzystywac? Czy to znaczy, ze kobieta, ktora walczy o rownouprawnienie juz nia nie jest?To kim jest?

O czym ta rozmowa ? o gotowaniu czy o kobietach ? Kobiety sa wszedzie takie same ,mile ,usmiechniete ,opiekuncze i mocne ,zawsze takie byly i beda bo mamy mocna psychike a co do ponizania ? jezeli sie tak zdazy to z reguly dajemy sie ponizyc z wyboru lub nie mamy wyboru ,ale wszystko trwa do czasu .Jak sie otrzesna ,przejza na oczy to po klopocie . Mamy cos waznego w sobie ,cos milego i przyciagajacego .To ze kobiety sa ponizane to nie swiadczy zle o nas ale o tych co to robia .

martcool napisał:
Dareknorge napisał:
Odkad kobiety walcza o rownouprawnienie jest bardzo ciezko znalesc prawdziwa kobiete. Teraz chca przywileje jakie maja norwezki i poskie kobiety. GDZIE TE KOBIETY Z TAMTYCH LATTTTTTTTT??????????


A jakie to kobiety dokladnie? Dajace sie ponizac i wykorzystywac? Czy to znaczy, ze kobieta, ktora walczy o rownouprawnienie juz nia nie jest?To kim jest?

Ależ ciekawy temat
Chciałbym zapytać o jakież to równouprawnienie walczycie?
Nie chcecie iść wcześniej na emeryturę? Chcecie podnosić ładunki cięższe niż 30kg? Może chcecie aby Wam drzwi przed nosem zamykano? Albo kręci Was wnoszenie lodówki na trzecie piętro po schodach?
Nie dalej jak dwa dni temu dowiedziałem się od Norwega że nie powinienem pomagać dziewczynom w ciężkich pracach ponieważ tu jest RÓWNOUPRAWNIENIE.
Jakoś nie widzę w tym wszystkim pozytywów o które warto kruszyć kopię.
Zwykła nuda i przekora przez Was przemawia.
Życzę jednak abyście kiedyś wygrały tą batalię, będzie mi lżej w życiu.

Nie wiem czemu odnosisz sie z tym do mnie, bo ja w tym co napisalam jakos nie przedstawiam sie jako zatwardziala feministkazadaje tylko pytanie, co widac.Ale jesli juz moj drogi, walka o rownouprawnienie kobiet to niekoniecznie walka o to, o czym piszesz. lol

No też tak tylko skromnie przytaknę.
Zawsze jest grześ co znajdzie trochę więcej czasu aby odpowiedzieć.Tak po męsku.

Noo tylko,że...właśnie jest w nich to coś,co zmusza nas do pewnego kompromisu.

martcool napisał:
Nie wiem czemu odnosisz sie z tym do mnie, bo ja w tym co napisalam jakos nie przedstawiam sie jako zatwardziala feministkazadaje tylko pytanie, co widac.Ale jesli juz moj drogi, walka o rownouprawnienie kobiet to niekoniecznie walka o to, o czym piszesz. lol

No właśnie, walka nie tylko o to.
Obawiam się że kobiety walczące nie biorą pod uwagę tego jaki pakunek dostaną jak wygrają.
Równouprawnienie to nie tylko leżenie na kanapie przed telewizorem i drapanie się po jajkach.

Grzes203 napisał:
martcool napisał:
Dareknorge napisał:
Odkad kobiety walcza o rownouprawnienie jest bardzo ciezko znalesc prawdziwa kobiete. Teraz chca przywileje jakie maja norwezki i poskie kobiety. GDZIE TE KOBIETY Z TAMTYCH LATTTTTTTTT??????????


A jakie to kobiety dokladnie? Dajace sie ponizac i wykorzystywac? Czy to znaczy, ze kobieta, ktora walczy o rownouprawnienie juz nia nie jest?To kim jest?

Ależ ciekawy temat
Chciałbym zapytać o jakież to równouprawnienie walczycie?
Nie chcecie iść wcześniej na emeryturę? Chcecie podnosić ładunki cięższe niż 30kg? Może chcecie aby Wam drzwi przed nosem zamykano? Albo kręci Was wnoszenie lodówki na trzecie piętro po schodach?
Nie dalej jak dwa dni temu dowiedziałem się od Norwega że nie powinienem pomagać dziewczynom w ciężkich pracach ponieważ tu jest RÓWNOUPRAWNIENIE.
Jakoś nie widzę w tym wszystkim pozytywów o które warto kruszyć kopię.
Zwykła nuda i przekora przez Was przemawia.
Życzę jednak abyście kiedyś wygrały tą batalię, będzie mi lżej w życiu.

Grzes Ty nie do konca rozumiesz co znaczy rownouprawnienie ale ja Ci wszystko wytlumacze no wiec rownouprawnienie to tylko taka nazwa aby zadnemu z mezczyzn zle sie nie kojarzyla ( nazwa wyzszosci kobiet moglaby wywolac niepotrzebne "zamieszanie", poniewaz my kobiety bardziej walczymy o wyzszosc nad mezczyznami a co za tym idzie wymienione przez Ciebie czynnosci nadal beda nalezaly tylko i wylacznie do Was ;D wiec bez obaw.