Nakręcono dwie wersje, hmmm, no to chyba nie bedzie to, co zaproponowałam, ale jakos mi teraz sie przypomniała "Nieznośna lekkosc bytu", ale nie pamietam, żeby była nastepna po tej z Day-Lewisem i Binoche...Chociaż ksiażka i tak bije film...No cóż, pomyślę. Chodzi mi jeszcze po głowie taki jeden "amerykansky" z jakimis kokonami w basenie

, ale tera nie przypominam sobię tytułu. Ale mi tu piszesz Mikael, że dwa filmy, qrdak