Grzes203 napisał:
retier1 napisał:
Dziwnym by było,gdyby nie skorzystał z takiej okazji będąc pierwszym" kapusiem "na forum 
Z klawiatury mi to zdjąłeś
Gdy zawitałem tutaj ,mając pewne przyzwyczajenia i doświadczenia z innych portali, byłem zdziwiony jak to forum funkcjonuje jednak poinformowano mnie że to forum jest inne ma swój niepowtarzalny charakter.
Nawet największe bzdury i "czaty" na kilkanaście stron mają tu rację bytu i tyle.
Przyzwyczaiłem się (inaczej bym zrezygnował po tygodniu

) mam trochę wolnego czasu (nową myszkę z szybkim scroll-em

, więc daje rade wertować ten nawał wpisów (nie wszystkie niestety

)
duża część osób z takich powodów olała to forum. Twierdzę że nie trzeba wiele żeby to ukrócić(rewolucji nie jest wcale konieczna)
W miejscu w którym pracuje Polacy ze związków "Fellesforbundet" (budowlanka) przystąpili do strajkuj, jednak obawiają się o to że jak strajk się przeciągnie to firma stanie i trzeba będzie iść do NAV po "jałmużnę" na dodatek na razie dostają skromną tygodniową dietę co też nie jest pocieszające.
Z drugiej strony świadomi są tego że związki walczą o ich prawa, a nie oto żeby zakład zamknąć.
Każdy kij ma dwa końce.
czasami ludzie są po prostu niedoinformowani, lub też brak jakichkolwiek prób zrozumienia dlaczego ten strajk jest.
(pozostają jeszcze osoby pracujące w systemie rotacyjnym którym trudno się dziwić że języka nie znają lub nie oglądają TV norweskiej)
Oczywiście pozostają ci którym ciężko cokolwiek wytłumaczyć, bo dla nich to liczy się dniówka, a związki to największy problem w funkcjonowaniu firmy i tylko krzykacze na ciepłych stołkach tam siedzą tak jak w Polsce.
Dziwi mnie jednak sam fakt że to ludzie którzy należą do związków nie przystąpili do strajku?