Darshhka napisał:
Proszę pomóżcie!!
Mój chłopak pojechał do Norwegii i dopóki nie znalazł pracy i kwatery zatrzymał się u \"znajomego\".
Mieszkał u niego około tygodnia czasu.
Znajomy dał mu do podpisania jakieś dokumenty w języku norweskim którego chłopak nie rozumie
- mówił że to tylko dla niego i że to nic istotnego.
W każdym razie teraz szantażuje mojego chłopaka że jeśli on nie zrobi czegoś czego ten znajomy od niego żąda to zapłaci karę ok 20 000 zł za zerwanie umowy ktora chłopak rzekomo podpisał.
Teraz pytanie czy to możliwe, czy koleś poprostu chce nas zastraszyc, najlepsze jest to że chłopak mu zaufal i nie dostał nawet kopii tego dokumentu. Czy w Norwegii jest faktycznie takie prawo i takie kary za zerwanie umowy??
Licze że są tu ludzie o dobrych serduszkach, którzy zechcą mi pomóc.
Wyciagniecie pieniedzy od kogos, kto nie chce placic, to w Norwegii dlugotrwala i kosztowna sprawa. Malo komu chce sie biegac po adwokatach i biurach oraz wydawac tysiace koron na sprawe, ktora jest malo wiarygodna. Policja tez nie zajmuje sie tego typu sprawami.
Z drugiej strony, kto podpisuje cos, czego nie rozumie.