Onet.pl.wiadomości
www.kciuk.pl/Ile-zarabiaja-polscy-szpiedzy-na-emeryturze-r9975
Leszek Szymowski/08:48
Ile zarabiają polscy szpiedzy na emeryturze?
2-3 lata częstych podróży po świecie, a później emerytura 5-8 tysięcy złotych netto to warunki oferowane agentom polskiego wywiadu - pisze w aktualnym wydaniu tygodnik "Angora".
Tygodnik prześledził w jaki sposób polscy szpiedzy pracują na swoja emeryturę. Po odejściu z pracy ich świadczenie wynosi około 5 tysięcy złotych netto w zależności od stażu pracy i stopnia. Dla wyselekcjonowanej grupy agentów istnieje możliwość podwyższenia tej kwoty nawet do 8 tysięcy.
Zostają w służbie 2-3 lata dłużej i w tym czasie zajmują się przewożeniem po świecie najtajniejszych dokumentów. Podróżują między centralą wywiadu przy ul. Miłobędzkiej, siedzibą MSZ, oraz polskimi placówkami dyplomatycznymi rozsianymi po całej kuli ziemskiej.
Jak pisze tygodnik, konwojenci podróżują z niewielkimi neseserami, które czasem przymocowane są do rąk niewidocznymi łańcuchami. Używają legalnych paszportów na fałszywe nazwiska. A z każdej podróży muszą sporządzać szczegółowe raporty.
www.kciuk.pl/Ile-zarabiaja-polscy-szpiedzy-na-emeryturze-r9975
Leszek Szymowski/08:48
Ile zarabiają polscy szpiedzy na emeryturze?
2-3 lata częstych podróży po świecie, a później emerytura 5-8 tysięcy złotych netto to warunki oferowane agentom polskiego wywiadu - pisze w aktualnym wydaniu tygodnik "Angora".
Tygodnik prześledził w jaki sposób polscy szpiedzy pracują na swoja emeryturę. Po odejściu z pracy ich świadczenie wynosi około 5 tysięcy złotych netto w zależności od stażu pracy i stopnia. Dla wyselekcjonowanej grupy agentów istnieje możliwość podwyższenia tej kwoty nawet do 8 tysięcy.
Zostają w służbie 2-3 lata dłużej i w tym czasie zajmują się przewożeniem po świecie najtajniejszych dokumentów. Podróżują między centralą wywiadu przy ul. Miłobędzkiej, siedzibą MSZ, oraz polskimi placówkami dyplomatycznymi rozsianymi po całej kuli ziemskiej.
Jak pisze tygodnik, konwojenci podróżują z niewielkimi neseserami, które czasem przymocowane są do rąk niewidocznymi łańcuchami. Używają legalnych paszportów na fałszywe nazwiska. A z każdej podróży muszą sporządzać szczegółowe raporty.