Droga Hilton
Musze sie z toba niezgodzic , co do tego , ze norwescy lekarze nadurzywaja przepisywania antybiotykow ; Moim zdaniem wrecz przeciwnie - ja wychowalam tu 2 dzieci - corka ma 21 lat a syn 11 , ale oni NIGDY nie przyjmowali antyb. , a ja sama mialam RAZ przepisane - na powazne zapalenie gardla ;
I naprawde nie wszyscy lekarze sa tacy glupi ( na jakich moze wygladaja ), ta lekarka n.p do ktorej dzwonilam wczorej - nawiasem mowiac moja dawna uczennica - ona studiowala w Angli , ale wie tez cos na temat urzywania antybiotykow na wschodzie ( tzn. np. w Polsce ) i twierdzi , ze jest o wiele latwiej kupic rozne leki w aptece bez recepty ;
Ja jedyne doswiadczenie w tym temacie mam z wakacji w Polsce , ale tez musze sie z nia zgodzic co dolatwej dostepnosci lekow w Polsce
Tutaj stawia sie raczej na zwalczenie choroby przez sam organizm - jakie to wikingowskie - nieprawdaz
Mam nadzieje , ze twoja mala sie juz lepiej czuje