Tacy ludzie żyją wiecznie! - Norwegia

juniorsous napisał:


Alez sie wysilil Junior!!! Dam ci za to plusika)
Nie jestem katolik, a nawet nie jestem chrzescijanin, nie o to chodzi, ale Jan Pawel to byl dla mnie Ktos, to byl Gosc. Gdy umarl dlugo nie moglem sie pozbierac. Odszedl ktos wazny dla mnie, kto trzymal ten pokrecony swiat do kupy jakos. Malo jest autorytetow, a On byl dla mnie jednym z ostatnich...

"Człowiek często coś ceni, dopiero kiedy to strac"i.....

juniorsous napisał:
"Człowiek często coś ceni, dopiero kiedy to strac"i.....

Wiesz, ja nigdy nie mialem watpliwosci, co do jego nauk. Bylem nawet zazenowany, ze ja jako buddysta, rozumiem i przyjmuje wiecej niz katolicy. Prawy czlowiek. Junior, powiedz cos wiecej, bo to ciekawy temat...

To byl Wielki Czlowiek i wielki autorytet dla wielu nas...
Mimo tego iz odszedl nadal jest w naszych sercach,nadal Go kochamy i teskinimy za Nim.
"Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza..."

Mimo wszystkich zasług był jednak przeciwny używaniu prezerwatyw i środków antykoncepcyjnych, co zaowocowalo ... i teraz w Norwegii nie ma pracy.

Hilton napisał:
Mimo wszystkich zasług był jednak przeciwny używaniu prezerwatyw i środków antykoncepcyjnych, co zaowocowalo ... i teraz w Norwegii nie ma pracy.

Myslisz, ze mial wplyw na zachowanie Norwegow? Umowmy sie, to poganski kraj przeciez...

kowalski0 napisał:
Hilton napisał:
Mimo wszystkich zasług był jednak przeciwny używaniu prezerwatyw i środków antykoncepcyjnych, co zaowocowalo ... i teraz w Norwegii nie ma pracy.

Myslisz, ze mial wplyw na zachowanie Norwegow? Umowmy sie, to poganski kraj przeciez...

Kowalski, w dobrym kierunku zmierzają twe myśli, ale nie całkowicie o to mi chodziło.

juniorsous napisał:
"Człowiek często coś ceni, dopiero kiedy to strac"i.....

I to JPII wpłynął na decyzje przywrócenia Gabriela do grona forumowiczów? Pytam, bo mnie to nurtuje od jakichś 10 minut.

Powiem ci Kowalski tak. .... Dla mnie czy jestes buddysta, katolikiem, muzułmaninem nie robi zadnej roznicy
Mamy jednego Boga tylko sposob adoracji jest inny. W kazda religia niesie pokoj nie zlo

\To był autorytet, wzór, jedyny, który potrafił sobie zjednać cały świat. To jest niesamowite, że w ogóle był z nami ktoś taki! I umiał przekazać poważne treści w bardzo prosty sposób, a mimo poważnego stanowiska potrafił też żartować. Był też konsekwentny: robił zawsze to, co mówił i nigdy nie był obok, tylko zawsze w centrum wydarzeń. Może już teraz, bez Niego, nie będzie takiego porozumienia między religiami, może znowu zrobi się ekumeniczna przepaść?\
/ Justyna Kozakiewicz, Agnieszka Ilukowicz, studentki pedagogiki