Pomocy! - Norwegia - s4

To jest aż nie do uwierzenia
ale nie ma co gdybac z czyjej przyczyny i dla czego tak sie stal , to teraz nie ma znaczenia .
Po prostu jak ktos ma możliwość to trzeba im pomóc .

KazioWichura napisał:
rynairem do Gdańsk 140 pln 1 osoba podobnie wizzair z Oslo torp do warszawy. Jesli nie ma kto ci pomoc proponuje pożyczkę i spacer na rygge....
A psa to pewnie maja uspic. Ryanair nie transportuje zwierzat.

Dzięki pomocy wspaniałego małżeństwa udało nam się trafić szczęśliwie do Karlskrony i czekamy już na prom Dziękujemy serdecznie jeszcze raz wszystkim którzy pomogli lub chociaż próbowali pomóc A hejterom (kaziowichura, człowiek który najpierw obiecuje pomoc a później w ostatniej chwili wystawia do wiatru) radzę: wy też wybierając się do sklepu trzymajcie w kieszeni zapasowe pieniądze na nowy samochód w razie czego skoro jesteście tacy mądrzy, a jeśli macie psa to puśćcie go wolno mając nadzieję że sam dobiegnie do Polski gdy wy będziecie lecieć samolotem

podziwiam twoją partnerkę, że zdecydowała się być z tak nieodpowiedzialną osobą ( pies bowiem nie miał wyboru)
Jak można podróżować z kobietą w zaawansowanej ciąży bez żadnych środków finansowych i karty kredytowej na wszelki wypadek. Takie działanie i narażanie zdrowia ciężarnej kobiety powinno być karane. Koczowanie w nieogrzewanym samochodzie przez tyle dni..Ciesz się, że ktoś wam pomógł. Wylewanie żali do hejterów i obwinianie całego świata za swoją nieodpowiedzialność jest śmieszne.Oni po prostu obiektywnie ocenili twoją głupotę ( niestety inaczej tego nazwać nie można) Bardzo jednak miło, że znaleźli się wspaniali ludzie którzy wam pomogli.To budujące.

Witam, 1300 km, oraz 15 godzin jazdy. Gdyby nie fakt ze zostali oszukani przez Polakow... po prostu chcielismy pomoc im, bo na to zasluzyli, poza tym mam nadzieje ze mimo wszystko ciesza sie ze sa tez dobrzy ludzie np Tomek, bravo ze przywiozles im jedzenie, tylko szkoda ze tak malo z nas jest w stanie pomagac innym osobom. Jestesmy tylko ludzmi, kazdy z nas kiedys moze byc w ciezkiej sytuacji, i teksty typu z buta isc 650km no sorry, ja mam taki maly apel, jezeli ktos prosi o pomoc to jak nie jest sie w stanie pomoc to sie nie udzielajcie w temacie..

Animaa napisał:
Witam, 1300 km, oraz 15 godzin jazdy. Gdyby nie fakt ze zostali oszukani przez Polakow... po prostu chcielismy pomoc im, bo na to zasluzyli, poza tym mam nadzieje ze mimo wszystko ciesza sie ze sa tez dobrzy ludzie np Tomek, bravo ze przywiozles im jedzenie, tylko szkoda ze tak malo z nas jest w stanie pomagac innym osobom. Jestesmy tylko ludzmi, kazdy z nas kiedys moze byc w ciezkiej sytuacji, i teksty typu z buta isc 650km no sorry, ja mam taki maly apel, jezeli ktos prosi o pomoc to jak nie jest sie w stanie pomoc to sie nie udzielajcie w temacie..
A można wiedzieć w jaki sposób zostali oszukani?
Ja rozumiem że przyjechali do pracy, której być może nie było że stracili mieszkanie ale skąd pies i kobieta w ciąży? Szacun że im pomogliście

********** napisał:
Animaa napisał:
Witam, 1300 km, oraz 15 godzin jazdy. Gdyby nie fakt ze zostali oszukani przez Polakow... po prostu chcielismy pomoc im, bo na to zasluzyli, poza tym mam nadzieje ze mimo wszystko ciesza sie ze sa tez dobrzy ludzie np Tomek, bravo ze przywiozles im jedzenie, tylko szkoda ze tak malo z nas jest w stanie pomagac innym osobom. Jestesmy tylko ludzmi, kazdy z nas kiedys moze byc w ciezkiej sytuacji, i teksty typu z buta isc 650km no sorry, ja mam taki maly apel, jezeli ktos prosi o pomoc to jak nie jest sie w stanie pomoc to sie nie udzielajcie w temacie..
A można wiedzieć w jaki sposób zostali oszukani?
Ja rozumiem że przyjechali do pracy, której być może nie było że stracili mieszkanie ale skąd pies i kobieta w ciąży? Szacun że im pomogliście


Nie wiem czy moge powiedziec, no ale powiem tak ogolnikowo, standart w norwegii, ktos obiecuje prace zakwaterowanie, a pozniej sie okazuje wiadomo co, no coz nie pierwsza i nie ostatnia historia tego typu, ilez ja juz biletow pokupilem ludzom na powrot do domu, sporo tez dalem pieniedzy aby mogli jak wrocic, niektorym prace zalatwilem, mieszkanie, a pozniej poprosilem o kupno przyprawy w Poslce za 1.6 zl i po przyjechaniu tekst 4 korony sie nalezy, nie wiem czy warto pomagac ludziom, ale tak to jest mlodzi ludzie sa naiwni i wierza ze ktos im pomoze poswiecaja wszystko zeby moc zmienic swoje zycie a pozniej jest rozczarowanie i gorycz, mozna powiedziec ludzka glupota, ale kazdemu raczej sie nalezy pomoc, mysle ze 2 razy tego samego bledu sie nie popelnia, i z czasem ludzie ktorzy beda tu przyjezdzac nie beda to robic w ciemno, lub ufajac osobam ktorej wogole nie znaja.

Oprócz tego był też polak który nie zapłacił za ponad miesiąc pracy, a ten nasz powrót był spowodowany tym, że nav wystawił nas z dokumentami. Mieliśmy wystarczająco pieniędzy na powrót, tym samochodem, zanim się spieprzył. Gdybym wcześniej wiedział to bym nie tankował. To właśnie to sprawiło, że potrzebowaliśmy pomocy. Ale niektórzy nie rozumieją takich rzeczy albo normalne jest dla nich wożenie ze sobą w kieszeni zapasowego silnika. A koczowaliśmy tyle czasu, bo staraliśmy się załatwić pieniądze na pociągi do Karlskrony i nie kielobyśmy gdzie w Oslo się zatrzymać. Myślę, że to było lepsze rozwiązanie niż spanie pod mostem. Tyle w kwestii mojej odpowiedzialności. I jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich pomocnych!

GrzegorzSzabunia napisał:
Oprócz tego był też polak który nie zapłacił za ponad miesiąc pracy, a ten nasz powrót był spowodowany tym, że nav wystawił nas z dokumentami. Mieliśmy wystarczająco pieniędzy na powrót, tym samochodem, zanim się spieprzył. Gdybym wcześniej wiedział to bym nie tankował. To właśnie to sprawiło, że potrzebowaliśmy pomocy. Ale niektórzy nie rozumieją takich rzeczy albo normalne jest dla nich wożenie ze sobą w kieszeni zapasowego silnika. A koczowaliśmy tyle czasu, bo staraliśmy się załatwić pieniądze na pociągi do Karlskrony i nie kielobyśmy gdzie w Oslo się zatrzymać. Myślę, że to było lepsze rozwiązanie niż spanie pod mostem. Tyle w kwestii mojej odpowiedzialności. I jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich pomocnych!

Gdybym chciał podjąć pracę u tego Polaka, czy przesłał byś mi numer telefonu?

A i jeszcze jedno. Czy to duża firma? I ilu Polaków tam pracuje?