zwiazki zawodowe - Norwegia - s2

huki13 napisał:
mam stawke na godzine robie to mam nie to nie niepowinna to byc stawka miesieczna
co z dniami swiatecznymi wolnymi platnymi przy takiej umowie nic niemam czy to normalne czy ty to zwykla smieciowa umowa ,a gdzie tu emerytura
Nie martw sie o emeryture. Z glupoty zdechniesz analfabeto.

Związki zawodowe są po to żeby brać kasę i na wycieczki jeździć , masz niby ochronę bo nie możesz być zwolniony z byle powodu to plus Ok , ale jak będziesz chciał pieniądze za nadgodziny lub będziesz się domagał innych świadczeń które ci się należą to tak cię zgnębi że sam zostawisz robotę , znam wiele przypadków i kończą się tak samo , wszystko to wielka ustawka robol z PoLski ma schylić głowę i zapier...... , ciapate przyjeżdzają i biorą socjal , niby w Kraju miodem płynącym niema korupcji , jest większa niż wam się wydaje , w kraju gdzie są pieniądze jest duży przekręt , nie jest tak pięknie jak to przectawiają

"Najczesciej pracodawca placi za zwiazki "

????????????

I zapomniales wspomniec ,ze taka opieka zwiazkow zawodowych kosztuje szefa majatek, bo jest zobowiazany do ustawowej oplaty co miesiac uzaleznionej od dochodu . Krotko mowiac na ta oplate bedzie musial zarobic polski baran co sie zapisal do zwiazkow. Szef zaciagnie mocniej lejce i dawaj po dupie polaczkow do roboty goni. A oni szczesliwi, ze maja opieke hahahaha... Zaden szanujacy sie hånvdverker nie nalezy do tych smisznych zwiazkow. Prawdziwy rzemieslnik jest ocziiem w glowie madrego szefa. Ale co Wy możecie o tym wiedziec.... popaprancy od wszystkiego.

KING napisał:
I zapomniales wspomniec ,ze taka opieka zwiazkow zawodowych kosztuje szefa majatek, bo jest zobowiazany do ustawowej oplaty co miesiac uzaleznionej od dochodu . Krotko mowiac na ta oplate bedzie musial zarobic polski baran co sie zapisal do zwiazkow. Szef zaciagnie mocniej lejce i dawaj po dupie polaczkow do roboty goni. A oni szczesliwi, ze maja opieke hahahaha... Zaden szanujacy sie hånvdverker nie nalezy do tych smisznych zwiazkow. Prawdziwy rzemieslnik jest ocziiem w glowie madrego szefa. Ale co Wy możecie o tym wiedziec.... popaprancy od wszystkiego.


przyjeżdża z Polski były listonosz tu jako hånvdverker działa , myje samochód szefowi i donosi na współpracowników , szacun , związki niepotrzebne

Kaczor2 napisał:
KING napisał:
I zapomniales wspomniec ,ze taka opieka zwiazkow zawodowych kosztuje szefa majatek, bo jest zobowiazany do ustawowej oplaty co miesiac uzaleznionej od dochodu . Krotko mowiac na ta oplate bedzie musial zarobic polski baran co sie zapisal do zwiazkow. Szef zaciagnie mocniej lejce i dawaj po dupie polaczkow do roboty goni. A oni szczesliwi, ze maja opieke hahahaha... Zaden szanujacy sie hånvdverker nie nalezy do tych smisznych zwiazkow. Prawdziwy rzemieslnik jest ocziiem w glowie madrego szefa. Ale co Wy możecie o tym wiedziec.... popaprancy od wszystkiego.


przyjeżdża z Polski były listonosz tu jako hånvdverker działa , myje samochód szefowi i donosi na współpracowników , szacun , związki niepotrzebne
Ooo widze , ze mnie znasz ciulu. Samochod to mi myją. Takie dupki jak Ty co do zwiazkow sie pozapisywali.

Włącze się do dyskusji. Moim zdaniem związki nieza wiele pomoga jeśli chodzi o zachowanie pracy. Sam zostałem zwolniony a na wypowiedzeniu szef napisał ze z braku pracy ale ja do związków nie nalezałem i nic się nie szarpałem z szefem. Ale zaraz po mnie szef zwolnił Norwega który poszedł ze skarga do związków zawodowych i jedynie co nawojował to ze dostał dyscyplinarkę. Szef nim do zwolnił dał mu 3 ostrzeżenia wiec był na prawie. Jak szef ciebie nie chce bez względu na to czy pracujesz dobrze czy nie to i tak ciebie zwolni i żadne związki tobie nie pomogą. Ciekawy numer jest z tymi Advasel bo to nagana, upomnienie i dostajesz tego 3 sztuki i już jesteś na bezrobociu. Jak ktoś wie jak jest z tymi advasel to niech rozpisze więcej bo sam jestem ciekaw. Pozdrawiam i nie skaczcie sobie tak do oczu na tym forum. Po prostu pogadajmy jakie każdy ma doświadczenia ze zwiazkami

Siada przy kawie szef i zwiazkowiec. Na stole lista ludzi do zwolnienia. Wypijaja kawe a polaczko jada do domu. Zaden zwiazkowiec nie pomoze Polakowi i co za tym idzie nie pozbawi pracy najwiekszego norweskiego lenia. Bo sam jest leniem i pasozytem.

Sądząc z twojej wypowiedzi siedzisz w piwnicy na czarnucha u nora i wiadrami glinę wybierasz do kontenera ale w tym fachu wyrobiłeś się jak węgiel kradłeś z Kopalni

Hmm