dreamstars napisał:
Nie zgodzę się z tobą. Jest tak zwany prestiż samochodu, a w niektórych działalnościach to jest bardzo ważna sprawa. Reklama też lepiej się prezentuje na ładnych liniach a nie po "siekierze" jak to w Hiace jest. Oczywiście w działalności typowo usługowej jak budowlanka ma to mniejsze znaczenie.
Darku, nie chce się z Tobą kłócić, ale wiesz, na całym świecie przedsiębiorcy dzielą się na dwie grupy, ci co dbają o porządne i efektywne działanie firmy a dzięki temu posiadają pieniądze i budują sobie prestiż, oraz tacy, którzy za ostatnie pożyczone pieniądze kupują drogi garnitur i mercedesa na raty [najlepiej 0% wpłaty własnej] gdyż zaczynają od dbania o prestiż.
Jeśli twoje usługi są do d...py, to choćbyś podjechał Astonem Martinem zrobisz jedynie pierwsze wrażenie. A potem przyjdzie zawód i rozczarowanie ze strony klientów. Mylisz pojęcie prestiż, z pojęciem pierwszego wrażenia. Prestiż to zaufanie klientów, to ugruntowana opinia i szacunek. Prestiż to pieniądze. A pieniądze albo się ma, albo jest się śmiesznym małym facecikiem który usiłuje pokazać, że je ma.
A gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach - oni je po prostu mają.
Tak samo jest z prestiżem.