ZimnyDrań napisał:
fakty.interia.pl/swiat/news/komandosi-pr...iec-z-maroka,1433212
"Minister obrony Grete Faremo wyjaśniła, że żołnierze, którzy zorganizowali ucieczkę, nie wykonywali żadnych rozkazów i nie byli na służbie. Podkreśliła, że akcji nie wsparły w żaden sposób norweskie władze. Faremo wskazała, że "udział żołnierzy był nie do przyjęcia" i że zarządziła dochodzenie w tej sprawie."
co do działania żołnierzy to działali pod przyzwoleniem (sugestią przełożonych?) , własnego sumienia (mało prawdopodobne jak dla mnie) lub jako zwyczajni najemnicy. Państwo norweskie nic poza wydaniem oświadczenia nie zrobi, takie dyplomatyczne bicie piany
Nie zapominajmy że ludzie żyjący w Maroku mają całkowicie odmienny system wartości, mentalność. Zachowania i zwyczaje tam panujące nie mogą być mierzone naszą miarą.
Dzieci pewnie będą miały łatwiej w życiu w NO niż w Maroko ale czy nasz "cywilizowany" świat jest aż tak bardzo lepszy?