Amerykanie do dziś pytają, czy przylatując do Polski, powinni się na coś zaszczepić, a niektórzy obcokrajowcy sądzą, że na ulicach spotkają białe niedźwiedzie. Zagranicą stereotypy na temat Polaków są wciąż żywe, w dodatku chętnie rozpowszechniane, więc i na ekranie nie możemy raczej liczyć na łagodne traktowanie. A kiedy po otwarciu europejskich granic nasi rodacy masowo zaczęli szukać szczęścia na mitycznym Zachodzie i stali się częścią tamtejszego krajobrazu, zainteresowało się nimi również kino,
Tamtejsza Polonia protestowała przeciwko widocznemu na ekranie, skrajnemu kontrastowi: dobrzy, czyści, bogaci i wykształceni Norwegowie kontra niezbyt rozgarnięci, mieszkający w piwnicach, ubodzy, parający się przemytem i oszukujący emigranci znad Wisły.
Polki, jak twierdzą filmowcy, to przeważnie sprzątaczki i niańki, a przy tym kobiety rozwiązłe i niegrzeszące inteligencją. W brytyjskim serialu „Kumple” pulchna nastoletnia Danuta nie zna języka angielskiego (ani, bądźmy szczerzy, polskiego, bo aktorka nie ma z Polską nic wspólnego), choć chętnie szczebiocze po włosku i francusku... zwłaszcza gdy chodzi o tematy związane z seksem. Równie szybko przechodzi do czynów – bez większych oporów zrzuca ubranie i publicznie okazuje czułość jednemu z bohaterów, dopytując natarczywie, kiedy wreszcie będą mogli pobaraszkować. Sympatii nie wzbudza też Kasia (Marta Żmuda Trzebiatowska) z „Gier małżeńskich” będąca ucieleśnieniem wszelakich stereotypów – inteligencją nie grzeszy, lubi sobie popić, a jej angielski jest mierny. I, naturalnie, nie czuje skrępowania w sprawach łóżkowych.
film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/nie-taki-polak-straszny/ytmgj
Tamtejsza Polonia protestowała przeciwko widocznemu na ekranie, skrajnemu kontrastowi: dobrzy, czyści, bogaci i wykształceni Norwegowie kontra niezbyt rozgarnięci, mieszkający w piwnicach, ubodzy, parający się przemytem i oszukujący emigranci znad Wisły.
Polki, jak twierdzą filmowcy, to przeważnie sprzątaczki i niańki, a przy tym kobiety rozwiązłe i niegrzeszące inteligencją. W brytyjskim serialu „Kumple” pulchna nastoletnia Danuta nie zna języka angielskiego (ani, bądźmy szczerzy, polskiego, bo aktorka nie ma z Polską nic wspólnego), choć chętnie szczebiocze po włosku i francusku... zwłaszcza gdy chodzi o tematy związane z seksem. Równie szybko przechodzi do czynów – bez większych oporów zrzuca ubranie i publicznie okazuje czułość jednemu z bohaterów, dopytując natarczywie, kiedy wreszcie będą mogli pobaraszkować. Sympatii nie wzbudza też Kasia (Marta Żmuda Trzebiatowska) z „Gier małżeńskich” będąca ucieleśnieniem wszelakich stereotypów – inteligencją nie grzeszy, lubi sobie popić, a jej angielski jest mierny. I, naturalnie, nie czuje skrępowania w sprawach łóżkowych.
film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/nie-taki-polak-straszny/ytmgj
