Jak wyglada szukanie pracy w Norwegii? - Norwegia - s6

krolestwo za konia napisał:
Hilton mi nic do Twoich pieniedzy a moje wypowiedzy byly tylko szyderstwem z tego jak to w Norge z zasilkow da sie zyc. Zarazem bylo to podziwem dla kobiet takich jak Ty,dajacych sobie rade i nie bujajacych w oblokach. Paco ja zrozumialem o co chodzilo w Twojej wypowiedzi. Nawiazywalem do naszego francuza ktory jak zacznie przeliczac na euro te wszystkie dodatki,zwroty,feriepenge itd to mu wlos na glowie stanie ile to kasy moze wyciagnac w Norge. Niestety zyc tutaj trzeba a ja na mieszkanie w budzie, sikanie na nia i jedzenie z puchy jestem juz za stary a tylko tak da sie zaoszczedzic wieksza kwote tutaj.

Kzk wiem

Hilton, jeszcze takie pytanie, bo zapomniałam, ile trwa separacja w Norwegii, rok, czy półtora? Mozna ja odwołac telefonicznie, czy trzeba się wybrać do urzędu, bo mój mąż zadzwonił tylko i tak sobie myślę, że może my widniejemy jako małżeństwo w separacji i dlatego mi te pieniądze płaca? Szukam jakiegoś wytłumaczenia, bo byłam w Navie, gdy zaczęli mi je płacic, bo jakas inna kobieta powiedziała mi, że mam się nie martwić, bo skoro je dostaję, to znaczy, że mam prawo, ale wszyscy tez wiedzą, że Nav ma bałagan w dokumentach. Sorry, że wam rozmowe tu zakłócam moimi problemami...

Trwa rok i z tego co ja sie dowiedziałam, to trzeba przyjsc do fylkesmannen i złożyć potem o rozwód. Z tym ze rok to jest minimum, mozna dłuzej. Trzeba pisemnie zrezygnowac i dostaniesz list od governora ze cofa separacje. Wiec chyba najlepszym rozwiązamien było by isc i powiedziec ze jednak chcecie byc razem od np. 1 lutego.

krolestwo za konia napisał:
Hilton mi nic do Twoich pieniedzy a moje wypowiedzy byly tylko szyderstwem z tego jak to w Norge z zasilkow da sie zyc. Zarazem bylo to podziwem dla kobiet takich jak Ty,dajacych sobie rade i nie bujajacych w oblokach. Paco ja zrozumialem o co chodzilo w Twojej wypowiedzi. Nawiazywalem do naszego francuza ktory jak zacznie przeliczac na euro te wszystkie dodatki,zwroty,feriepenge itd to mu wlos na glowie stanie ile to kasy moze wyciagnac w Norge. Niestety zyc tutaj trzeba a ja na mieszkanie w budzie, sikanie na nia i jedzenie z puchy jestem juz za stary a tylko tak da sie zaoszczedzic wieksza kwote tutaj.


Trzeba było tak wcześniej napisać.
Pewnie z 10% czytających już walczy w sypialni o dobrobyt na przyszły rok

grzes, albo i nawet na swieta sie juz uda

Witam.
Odnosnie tematu przewodniego, czyli szukania pracy w Norwegii.
Pracowałem sobie przez 13 miesięcy w pewnej małej stoczni, i po świętach (spędzonych w pracy) chwilę przed wyjazdem do domu w PL dostałem piękne wypowiedzenie( w sumie było ich 60) więc błyskawicznie niewielką grupą udaliśmy się do NAV z pytaniem czy możemy starać się o jakiś zasiłek.....
Nie należy się, mamy tymczasowe ID jesteśmy pracownikami granicznymi, mozemy sie starac o zasiłek w Polsce.
A w Polsce w UP (pośredniak) od reki mi dają oferty pracy ze stawka ......7pln/h
Zastanawiam się czy nie lepiej wrócić do NO, wynająć mieszkanie, zarejestrować się w NAV i szukać pracy, nawet jako pomocnik w gospodarstwie, gdzie kasa bedzie wieksza niż bym miał zarobić w kraju nawet orając po 350 godzin w miesiącu, a przy okazji nauczył bym się jezyka.
Przez ponad rok pracowałem na norweskich warunkach, potącano mi te w końcu nie małe podatki, i z tego co mi wiadomo mógłbym się starać o zasiłek w przypadku zamieszkania w NO (ale nie zasiłek jest celem, lecz praca, jakakolwiek)
Pozdrawiam i prosze o wasze opinie na ten temat

Hilton dzieki za pomoc! Wyglada na to, że my nadal w separacji jesteśmy!

porter_2 napisał:
Witam.
Odnosnie tematu przewodniego, czyli szukania pracy w Norwegii.
Pracowałem sobie przez 13 miesięcy w pewnej małej stoczni, i po świętach (spędzonych w pracy) chwilę przed wyjazdem do domu w PL dostałem piękne wypowiedzenie( w sumie było ich 60) więc błyskawicznie niewielką grupą udaliśmy się do NAV z pytaniem czy możemy starać się o jakiś zasiłek.....
Nie należy się, mamy tymczasowe ID jesteśmy pracownikami granicznymi, mozemy sie starac o zasiłek w Polsce.
A w Polsce w UP (pośredniak) od reki mi dają oferty pracy ze stawka ......7pln/h
Zastanawiam się czy nie lepiej wrócić do NO, wynająć mieszkanie, zarejestrować się w NAV i szukać pracy, nawet jako pomocnik w gospodarstwie, gdzie kasa bedzie wieksza niż bym miał zarobić w kraju nawet orając po 350 godzin w miesiącu, a przy okazji nauczył bym się jezyka.
Przez ponad rok pracowałem na norweskich warunkach, potącano mi te w końcu nie małe podatki, i z tego co mi wiadomo mógłbym się starać o zasiłek w przypadku zamieszkania w NO (ale nie zasiłek jest celem, lecz praca, jakakolwiek)
Pozdrawiam i prosze o wasze opinie na ten temat


a jaka miales/mieliscie umowe ?

pracownikowi granicznemu rzeczywiscie nie nalezy sie zasilek
www.nav.no/154943.cms

porter_2 napisał:
Witam.
Odnosnie tematu przewodniego, czyli szukania pracy w Norwegii.
Pracowałem sobie przez 13 miesięcy w pewnej małej stoczni, i po świętach (spędzonych w pracy) chwilę przed wyjazdem do domu w PL dostałem piękne wypowiedzenie( w sumie było ich 60) więc błyskawicznie niewielką grupą udaliśmy się do NAV z pytaniem czy możemy starać się o jakiś zasiłek.....
Nie należy się, mamy tymczasowe ID jesteśmy pracownikami granicznymi, mozemy sie starac o zasiłek w Polsce.
A w Polsce w UP (pośredniak) od reki mi dają oferty pracy ze stawka ......7pln/h
Zastanawiam się czy nie lepiej wrócić do NO, wynająć mieszkanie, zarejestrować się w NAV i szukać pracy, nawet jako pomocnik w gospodarstwie, gdzie kasa bedzie wieksza niż bym miał zarobić w kraju nawet orając po 350 godzin w miesiącu, a przy okazji nauczył bym się jezyka.
Przez ponad rok pracowałem na norweskich warunkach, potącano mi te w końcu nie małe podatki, i z tego co mi wiadomo mógłbym się starać o zasiłek w przypadku zamieszkania w NO (ale nie zasiłek jest celem, lecz praca, jakakolwiek)
Pozdrawiam i prosze o wasze opinie na ten temat

Jasne zwrot z podatku ci sie należy ale to może być w czerwcu albo w październiku.
Feriepenger prawdopodobnie też. może ktoś ze stałch forumowiczów wie dokładniej?

O prace w rolnictwie lub leśnictwie chyba będzie najłatwiej, bo przemysł to leży i jak już kogoś szukają to wymagania są wygórowane, nawet dla spawaczy jak już coś jest to tylko z dobrym norweskim w mowie i piśmie!!! oprócz tego własne zakwaterowanie itp.