Przemycanie ukrytych przekazow w bajkach dla dzieci, jest stare jak swiat. Poczawszy od biednego "Kopciuszka", a skonczywszy na "Murzynku Mambo", ktory dzis sie zapomnial umyc!
Oczywiscie ten filmik jest bezsprzecznie przegieciem! Slowo kurwa jest powszechne, ale raczej nie w bajkach dla dzieci!
Wydaje mi sie, ze mozna zrobic cos w tej sprawie. Tworcy troche sie chyba zagalopowali. I jak ktos wczesniej napisal, takie tresci sa dobre dla doroslego czlowieka, ktory ma dystans. Natomiast tworcy pokazuja, ze albo nie maja tego dystansu, albo sa kretynami, ktorzy nie powinni robic bajek dla dzieci.
I ciesze sie, ze poruszane sa takie tematy na forum, jak rowniez, ze nie olewacie tego, na zasadzie "co mnie to obchodzi, jak sie tak zachowujemy, to Nas tak pokazuja".