Budowa domu w Norwegii. - Norwegia - s2

Tomek1986 napisał:
Dziękuję. O taką odpowiedź między innymi mi chodziło. I mam jeszcze pytanie, czy ten Terenowy Urząd Techniczny zatwierdzi zbudowany dom bez paragonów za materiały, z którego został zbudowany?czy interesuje go,skąd wziąłem materiały?Powiedzmy,że nie będę sprzedawał takiego domu,tylko wynajmował,więc Skatt sie mnie raczej nie powinien czepić,jeśli dobrze rozumiem.
KULA MILCZY jak zaklęta ...
---
To może Ja ... spróbuję coś sprokurować w Jej zastępstwie ...
może akurat będzie jak trzeba ...
---
---

Urząd Techniczny jak nazwa głosi ... zajmuje się stroną konstrukcyjną i bezpieczeństwem Obiektu oraz innymi duperelami ...
---
Jeżeli można się kogokolwiek i czegokolwiek obawiać w NORGE ... ! .
To tylko sąsiadów i Skatt .
---
Sąsiedzi donoszą ... !
Skatt sprawdza ... !
---
Ostatnio był artykuł jak Norweg musiał zapłacić ponad 100 tys nok grzywny , bo zatrudnił brygadę na dziko , jednocześnie stosował niedozwolone stawki za godzinę w budownictwie ...
Szef tej brygady też dostał po dupie ... ! .
---
Nie wiem skąd ty się URWAŁEŚ ... , że zadajesz takie durnowate pytania ... i żądasz konkretnych odpowiedzi .
---
Przecież Norge to NAPRAWDĘ PAŃSTWO POLICYJNE ...
Jeżeli tego naprawdę nie odczuwasz , to trzeba do odpowiedniego lekarza iść póki po temu pora na tępora !
---
JUŻ samo złożenie wniosku o budowę w Gminie wędruje do Skatt drogą służbową ...
---
Czyżbyś był naprawdę taki Naiwny ... ?

Tak, teraz cię rozumiem. Dlatego właśnie próbuję się dowiedzieć, jak to wszystko wygląda w praktyce i szukam odpowiedzi na tym forum. Na pewno jest jakiś sposób,że zbudować ten dom wg mojego pomysłu i właśnie tego się probuje dowiedzieć. Jeśli mogę zrobić to taniej,dlaczego nie spróbować?Oczywiście z odpowiednią wiedzą,żeby nie dać dupy Moim celem jest zarobienie na tym domu pieniędzy, a nie wydawanie niepotrzebnie na dużo droższe norweskie materiały budowlane. Każdy kombinuje wg własnego uznania i jakoś słowa: Jesteś w Rzymie to zachowuj się jak Rzymian" nie przemawiają do mnie.

Dzięki Maniak, już rozumiem mniej więcej jak to wygląda. A więc wychodzi na to,że muszę mieć paragony na materiały budowlane użyte do budowy domu, gdyż w każdym momencie może to sprawdzić Skatt. Dobrze rozumiem?

To znaczy , w każdym momencie w ciągu 5 lat Skatt może przyjść z kontrolą.

a nie prościej się za przemyt napojów alkoholowych zabrać
a dom pobudować na Majorce

No to na koniec zadam jeszcze jedno pytanie. Ktoś napisał tutaj, że materiały do wartości 6 tys koron nie podlegają tej opłacie 25 procent na granicy. A jeśli przyjdzie do mnie z kontrolą Skatt, a ja powiem ze wszystko czego użyłem do budowy domu przywoził mi partiami z Polski kolega i każda partia miała wartość maksymalnie 6 tys koron ,dlatego nie płaciłem ani razu tych 25 procent od wartosci materiałów na granicy, czy mogą mi w to uwierzyć?Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za dyskusje.

Jasta przecież nie wiesz,czym ja się zajmuję Miłego wieczoru

taa
wodka i szczyny juz nie wystarcza
za przemyt domow sie chamy zabieraja

Tomek1986 napisał:
No to na koniec zadam jeszcze jedno pytanie. Ktoś napisał tutaj, że materiały do wartości 6 tys koron nie podlegają tej opłacie 25 procent na granicy. A jeśli przyjdzie do mnie z kontrolą Skatt, a ja powiem ze wszystko czego użyłem do budowy domu przywoził mi partiami z Polski kolega i każda partia miała wartość maksymalnie 6 tys koron ,dlatego nie płaciłem ani razu tych 25 procent od wartosci materiałów na granicy, czy mogą mi w to uwierzyć?Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za dyskusje.

Teoretyczni: jezeli podzielisz te przejazdy np. na 100 x, to musisz miec potwierdzenie skad te 600 tys miales.
Poza tym na te polskie materialy (zaznaczam nie wnikam jakie) moga zazadac certyfikatu zgodnosci z norweskimi normami. Do kazdego etapu budowy musisz mic osobe z tzw sentral godkjenning.
Np. przywieziesz belki do konstrukcji dachowej, a tu sie okaze, ze nie spelniaja normy i nie mozesz ich uzywac.
Jezeli chodzi o sprzedaz, to musisz miszkac w tym domu min. 1 rok przez ostatnie 2 lata zeby otrzymac profit ze sprzedazy, czyli np. Udalo ci sie jakims cudem wybudowac dom, np. za te 600.000 (i to jak najbardziej, jak widzimy starasz sie zanizyc koszta budowy), a sprzedaz go za 2.600.000, to tymi 2 mln. musisz sie podzielic z panstwem. Nie mowiac juz o kosztach dzialki
Tutaj podalam, tylko kilka punktow, a w twoim "projekcie" jest cala masa takich haczykow.

Ano właśnie ...
..." zamiast samemu poczytac "...
---
Nawet Moja szanowna ... KRYSZTAŁOWA KULA ... zbuntowała się i wyłączyła Tak Kompa jak i net ...
---
Wszystko można zrobić Legalnie i Tanio .
Norweg w Mojej Wiosce , Kupił w Estonii cały Dom , razem z montażem przez firmę która to produkuje .
Elementy przyjechały w kontenerach , i na miejscu budowy , były otwierane przy asyście celników .
Ludzie zamieszkali legalnie na pobliskim kempingu i postawili wszystko jak należy .
Materiał miał legalne pochodzenie i atesty zgodne z Norweskimi ...
TYLKO Papę i jej system mocowania mieli do dupy ...
Dlatego Moja Firma kładła papę stąd i Moje Info ...
Podobno , Kosz postawienia tego domu , to tylko 40% Całości , tego co trzeba było by , zapłacić za materiały i wykonawstwo przez Norów .
W to weszły również wszystkie opłaty celne i Norweski nadzór Budowlany .
---
Wszystko trzeba robić z głową i zgodnie z danymi wytycznymi celnymi .
---
Przystępując do inwestycji trzeba poznać wszystkie LEGALNE MEANDRY DANEGO ZAGADNIENIA .
---
A nie zasłyszane gdzieś na Forum , poprzez ... SZANOWNĄ KRYSZTAŁOWĄ KULĘ ...
---
Forum może jedynie służyć za pomoc w ukierunkowaniu poszukiwań .
Reszta niestety ... to tylko TWARDE PISANE PRZEPISY tak skarbowe jak i graniczne .
---
Dobra ... kończę bo Szanowna Kula zaczyna znowu mrugać złowrogo ...!