Polska i Polacy na TAK :) - Norwegia - s5

To może ja wymienię za Pandę:

Cud nad Wisłą i Polska międzywojenna
(mimo ogromnych problemów - w tym wielu nierozwiązanych, z trzech zaborów stworzyć jeden kraj, który wydał tak wspaniałe pokolenie jak to które umierało za Niego od Westerplatte po Monte Casino, to olbrzymi sukces)

Jan Szczepanik - zmarły w 1926r.

Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW (i jego informatycy)

CynicznyOptymista napisał:
Tak swoją drogą - czytam sobie te wszystkie wpisy i sam dając się ponieść narodowej manii udowadniania iż "moja racja jest najracniejsza" zastanawiam się co tak naprawdę nakręca tych wszystkich na "nie".

Kompleksy? Zbyt małe zarobki? Podświadomy żal do Polski? (nienawidzą Jej werbalnie, ale to dlatego, że tak naprawdę Ją kochają i mają żal, że musieli Ją opuścić?) Pogoda? Złe doświadczenia z rodakami? Ciągle obniżający się poziom polskiego szkolnictwa produkującego już seryjnie intelektualne kaleki?

A może odpowiedź jest prostsza i po prostu jakieś zaburzenia - np. z dzieciństwa, przekładające się obecnie na niedorozwój psychiczny czy emocjonalny?

Bo tak na zdrowy chłopski rozum - skoro już jest za tą zagranicą, to chyba to był świadomy wybór?
Więc jeśli teraz jest komuś źle, to albo niech zmieni pracę albo kraj albo...przestanie obwiniać wszystkich innych (tylko nie siebie) za to, że (...)znowu w życiu mu nie wyszło(...)

No zobacz, taki Ty dobry czlowiek, swiat chcesz zmieniac na lepsze (zaczynajac od tego forum, na ktorym dopiero co zaczynasz), a jak brzydko wyroki serwujesz . Potrafisz juz ocenic stan zdrowia psychcznego innych forumowiczow, stan rozwoju emocjonalnego bo swiat inaczej postrzegaja ? Inaczej niz Ty bys chcial zeby postrzegali ? A kim Ty jestes, zeby takie ocenny wydawac o czyims niedorozwoju....kolejny, k....a samozwanczy psychiatra

Z tym chlopskim rozumem, to moge sie w Twoim przypadku zgodzic, ale czy on taki zdrowy ?


Imperator gdzies sie zapodzial, za to zbawiciel nadszedl

maniakalnie napisał:
" Tylke że ostatnio akurat bezpośrednio spotkałam się z kupą robioną przez rumunkę na chodniku pod muzeum muncha, czarnego który wyrwał mi tel. z ręki w centrum Oslo, czarną koleżankę z kursu norweskiego, która marudziła przez pół zajęc, że przepisy zmuszają ją by chodziła na kurs i uczyła się jezyka...i biedna musi zrobic 600 godzin kursu w 3 lata. (Za darmo) oraz bandę pakistańców na grunlandzie wydających dziwne gwizdy i dźwięki gdy przechodziłam obok(oh tak, miałam szorty ciut powyżej kolan, odkryte ramona, czyli pewnie sama sobie zasłużyłam)

No i znowu ci Rumuni i czarni !Kuźwa robić kupę pod muzeum Muncha !I ta koleżanka z kursu(Za darmo!), nie dość ze marudzi to jeszcze czarna! Bezczelność ! No a ta banda` pakistańców `to przegięcie!Po chuj tak dziwnie gwiżdżą...!?



.

zła napisał:
No a ta banda` pakistańców `to przegięcie!Po chuj tak dziwnie gwiżdżą...!?

CynicznyOptymista napisał:
To może ja wymienię za Pandę:

Cud nad Wisłą i Polska międzywojenna
(mimo ogromnych problemów - w tym wielu nierozwiązanych, z trzech zaborów stworzyć jeden kraj, który wydał tak wspaniałe pokolenie jak to które umierało za Niego od Westerplatte po Monte Casino, to olbrzymi sukces)

Jan Szczepanik - zmarły w 1926r.

Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW (i jego informatycy)


A kto to tym cudem dowodzil, z ciekawosci pytam? Pewnie naczelnik.

Zaraz ci janek wyjasni jak to bylo na Wester ipod Monte.

CynicznyOptymista napisał:
pokolenie jak to które umierało za Niego od Westerplatte po Monte Casino, to olbrzymi sukces)

ile to tych trupów pod Westerplatte było i kto ich przykrył w bunkrze to poszukaj sobie, już tu pisałem
a nie jestem pewien, czy opisywałem jak to przygwożdżeni precyzyjnym niemieckim ostrzałem pod Monte Cassino to srali i szczali pod siebie za kamieniami bo się ruszyć nie mogli, a i tak parę tysięcy ubyło z tego świata. a do klasztoru to dopiero weszli jak Niemcy obawiając się okrążenia przez Francuzów wycofali się z niego w nocy zostawiając do obrony dwa koty i kilku ciężko rannych
no i polskie ludzie wtedy mogli klasztor zdobyć
na Uniwersytet w Łomży natychmiast na historię

Fajne jest to że macie o czym dyskutować i że tak wielkie granice Was dzielą a i łączy pochodzenie. Niestety fakty są takie że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każdy z nas ma jakieś przeżycia związane z życiem na obczyźnie a i życiem w naszym kraju. Codziennie nabieramy nowych doświadczeń, lepszych gorszych w związku z naszymi rodakami, myślę że nie ma co ukrywać i można powiedzieć głośno że większość ludzi którzy wyjeżdżają z Polski to nie śmietanka, ludzie wykształceni, mający pozycję. Raczej ludzie prości, ludzie po studiach (czyli osoby młode, które wyrwały się z pod opieki rodziców) i inni... Dlatego nie rozumiem zdziwienia całą tą sytuacją. W Polsce było źle, jest i będzie, ze względów różnych ale jak dla mnie największym powodem jest nasza mentalność. Zbyt wiele w nas egoizmu i zbyt bardzo chcemy pieniędzy. Tak samo zachowujemy się tu, nie ważne czyim kosztem, ważne żeby zarobić i pokazać wszystkim, że się powodzi, tacy jesteśmy. Choć bardzo to przykre, zatraciły się u nas w rodzie wartości moralne i bezinteresowność. Oczywiście zdarzają się wyjątki Co pozwala zachować odrobinę nadziei Pozdrawiam Was wszystkich

Kalisi napisał:
Oczywiście zdarzają się wyjątki Co pozwala zachować odrobinę nadziei Pozdrawiam Was wszystkich
hmm
no nie sądzę aby to mogło być podstawą jakiejkolwiek nadziei
takową mogłoby dawać osiągnięcie dna
że już gorzej być nie może
ale w to to już chyba nawet wyjątki nie wierzą

Co do nadziei, to sądzę iż to kwestia osobista
Mi te wyjątki dają nadzieję

CynicznyOptymista napisał:
wspaniałe pokolenie jak to które umierało za Niego od Westerplatte po Monte Casino, to olbrzymi sukces

Kolejny apologeta..... trupow !
Jak to taki wspanialy sukces, to badz ambitny i powies sie na najblizszej galezi, a bedziesz "czlowiekiem sukcesu"