Wbrew pozorom w Norwegii jest zapotrzebowanie na zdolnych i wykwalifikowanych kucharzy. Pakistan i Azja opanowały wszystkie fastfoody w Norwegii, a Norwedzy lubią zgrywać "salonowców" i zjeść dobre jedzenie im bardziej przepłacone tym lepiej. Pracę możesz zdobyć wysyłając CV do znanych restauracji albo znajdź jakiegoś norwega np. na forum kulinarnym i zaproponuj wspólne otwarcie restauracji.
Dwie rady:
1. Język: naucz się podstawow (norweski to jeden z najprostrzych języków w europie) i napisz w CV że znasz troche norweski. Uwierz mi to działa. Norwedzy są zachwyceni jak ktoś snakker norsk, bo jak mógł nauczyć sie języka to nauczy się jak robić komle i pinnekjøtt, w trzy sekundy!
2. jak już dostaniesz pracę, nie staraj się pokazać jaki to z ciebie fachowiec i jak to polskie jedzenie jest duuuużo lepsze niż norweskie. Norwedzy mają na tym punkcie totalnego fioła. Podejdź do tego z dystansem i zaskocz ich czymś smacznym.
Powodzenia!
P.S. Jak już znajdziesz pracę daj adres restauracji, na pewno wpadne!