maszkar napisał:
Jaką widzisz różnicę między słowem drukowanym, a publikowanym w internecie?
Najczescie w necie operuje sie na skrotach, brak repozytorium, mnostwo artykułów smieciowych bez prof recenzji, Mowie o ogolnodostepnych stronach, gdyz oczywiscie specjalistyczne PLATNE portale sa o niebo bardziej precyzyjne. Sadze jednak, ze twoja "wiedza" pochodzi z tych " rozmytych"
I w czym czujesz się lepszy od drugich, ode mnie?
To raczej kokieteria z twojej strony
Jestem przekonany, ze czujesz dystans jaki nas dzieli. Lata czytanie biblii zlasowaly ci resztki kory - jakiej? Naprawde nie powiem, ale to kurtuazja z mojej strony, ze w ogole odpowiadam ci na ten belkot.
To pozwala Ci na takie oceny drugiego człowieka jak te, które ferujesz? Raczej stosujesz tę metodę, jako bezwartościowy argument w dyskusji,
Coz tu cie oceniac, kazdy po 5 min czytania tych wypocin wyrobi sobie wlasne zdanie talibie.
brzy braku osobistego wykształcenia i braku innych argumentów.
W szkole Cię nauczono, by bez dania racji obrażać innych, a może wyniosłeś to z domu?[/b][/i]
No tu musze ci przyznac racje - szkoly niestety nie ukonczylem, a bardziej precyzyjnie, nawet nie mialem okazji zaczac. W tym poscie mamy do czynienia z twoja największą wada - piszesz, rozpedzasz sie i nie czytasz rezultatu. Wewnetrzna sprzecznosc to twoja cecha charakterystyczna. Zarowno w zyciu jak i na portalu.
Bywaj maszkarze.