Cześć wszystkim forumowiczom. Mam na imię Radek mam 21 lat i od niespełna 2 miesięcy siedzę na bezrobociu. Niestety mój pracodawca zwinął interes ,a ja musiałem pożegnać się z pracą. Pracowałem w stajni i opiekowałem się końmi, bydłem. Wiem niektórzy pomyślą,ale praca i tak dalej, ale ja to lubiałem naprawdę,ale niestety wszystko z dnia na dzień się zmieniło gospodarstwo zmieniło właściciela ( nowy właściciel Turek), który co mógł to wyprzedał.Powiem szczerze łezka w oku się zakręciła gdy widziałem jak wyprowadzają konie na rzeźń ,które slużyły do rehabilitacji. Nic nie mogłem zrobić, przepraszam zapomniałem powiedzieć że pracowalem w Niemieckiej stadninie. Po powrocie do Polski nie miałem szans na przebicie się z innymi w poszukiwaniu pracy. na wstępie pani w okienku zapytała czy mam kogoś znajomego w tej firmie to może uda się pana wkręcić. Tak samo w innych placówkach. Zrozumiałem ,że tu nie liczyły się chęci ale znajomości. Ale co się dziwić tak jest. Teraz skupiłem się w poszukiwaniu pracy w Norwegii bo w Niemczech na razie zastuj...tzn. nie potrzebują obecnie stajennych jedynie do odśnieżania za 2,50 Euro. Jeśli chodzi o Norwegie zrobiłem kurs na wózki widlowe, angielski w stopniu dobry, norweski w trakcie nauki bo ucze się z książki bo na kurs troche głupio zabrzmi ale mnie nie stać. Kolejny zrobiłem kurs na magazyniera.W domu przegladam ogłoszenia i wysyłam CV do pracodawców. Jak na razie zero odzewu. Mam do was pytanie czy wiecie kiedy najlepszy jest okres by tam jechać i szukać pracy, czy znacie ogłoszenia które potrzebuja osób do pracy w stadninach lub po prostu czy wiecie gdzie najlepiej szukać pracy i w jakim mieście. naprawdę dzięki jeśli ktoś odpowie i przynajmniej przybliży mi trochę wiadomości. Pozdrawiam
12 Lat, 4 Miesięcy temu