tir111 napisał:
ty to musisz byc chyba jakis wielki fachowiec,nawet jak zle napisalem to powinnes kulturalnie poprawic a nie szyderczo sie nasmiewac,jezdzilem zawodowo sam ciezarowym,wiec majac wiecej jak 40 lat ten uczen to by chyba glupio wygladalo,ale dziekuje ze mnie wyprowadziles z bledu fachowcu czy mistrzu dopowiedz sobie sam
Napisalem bardzo grzecznie, choc nie mam tego w zwyczaju. Poprosilem o wyjasnienie watpliwej funkcji jaka ma pelnic ow pomocnik. Jezeli jednak moj jezyk byl zbyt niezrozumialy postaram sie skorygowac uprzedni post, tak aby poziomem jezyka byl dla Ciebie zrozumialy.:
Kim do kurwy nedzy jest pomocnik przy wykonczeniach? Jakim trzeba byc nieudacznikiem aby w wieku 40 lat nie potrafic nic robic oprocz krecenia kolkiem a i to widocznie nie wychodzi ci zbyt dobrze skoro szukasz pracy w innym zawodzie. Konkluzja jest taka: Na budowach nie ma miejsca na pomocnika, tym bardziej 40 letniego, z tej prostej przyczyny, ze uczen kosztuje zdecydowanie mniej, jest perspektywiczny, sprawniejszy i zdrowy! Ty po wielu latach za kolkiem jestej zagrozony chorobami zawodowymi, bedziesz naduzywal zwolnien z pewnoscia masz / miales rodzine wiec i wymagania wieksze.
Z punktu widzenia pracodawcy( a takowym jestem) Jestes bezwartosciowy na budowie. Szukaj szczescia w sadzie a zima przy sniegu lewusie.